Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Cały cuchnął i gryzło go w gardle

Data publikacji: 05 października 2017 r. 12:55
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:52
Cały cuchnął i gryzło go w gardle
 

Śmierdzi i wywołuje pieczenie. Wypełniono nią kilkadziesiąt wagonów. To siarka granulowana, która zmierza do Świnoujścia. Nasz informator wyśledził transport na jednej ze stacji w pobliżu Przybiernowa. – Cały po niej cuchnąłem i gryzło mnie w gardle – opowiada.

Przypomnijmy, że szefostwo OT Portu dąży do tego, żeby w porcie na prawym brzegu Świny przeładowywać siarkę granulowaną. Mieszkańcy protestują przeciw składowaniu niebezpiecznej dla zdrowia człowieka substancji. W całej sprawie nie odbyły się żadne konsultacje społeczne. Ale OT Port ma stosowne pozwolenia i siarka już zmierza do Świnoujścia.

W nocy z wtorku na środę (4 bm.) transport z siarką utknął na stacji Rokita niedaleko Przybiernowa. Wedle relacji naszego informatora drzwi niektórych wagonów uszczelnione były pianką montażową. Prowizoryczne zabezpieczenie miało uchronić ładunek przed wysypywaniem się. Smród siarki czuć było wokoło. Została ona załadowana na wagony luzem. Brakowało etykiet, co jest przewożone.

Do tej pory „Kurier” nie otrzymał od OT Portu odpowiedzi na pytania o przeładunek siarki. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i cyfrowym wydaniu z 5 października 2017 r.

Bartosz Turlejski

Na zdjęciu: W nocy z wtorku na środę (4 bm.) transport z siarką utknął na stacji w Rokita niedaleko Przybiernowa.

Fot. Czytelnik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kiedys to sie wozilo siarke w cysternach
2017-10-07 00:30:29
tankowano stopiona siarke i przy rozladunku ogrzewano plaszcz przegrzana para wodna i spuszczano siarke - proste, bezpieczne, efektywne i bezwonne. Sama siarka nie ma nieprzyjemnego czy odrazajacego zapachu - cuchnac moga ewentualne zanieczyszczenia z etapu produkcji np sladowe ilosci siarkowodoru ktory ma zapach zgnilych jaj i jest silnie trujacy (tyle ze nasz nos spokonie wyczuwa tak sladowe ilosci siarkowodoru ktore nie sa szkodliwe). Zreszta siarka ma fascynujace wlascwosci - jej odmiany allotropowe sa niemal magiczne.
Świnoujscianka
2017-10-06 17:25:56
Ludzie na lewobrzeżu wczoraj rano mówili otwartym tekstem śmierdzi, a było to koło.... pasażu Uznam. Wczoraj mieszkańcy Warszowa mogli obejrzeć film ... dokładnie z placu, gdzie siarka pływałam w kałużach deszczu..... Stąd jak informowali obecni na zebraniu mieszkańców dawni pracownicy - Portowcy popłynie.... do Świny !!!!! i wiem jedno matki są przerażone o swoje dzieci o swoje rodziny, mężów pracujących w OT Port. z niejedną osobą dzisiaj rozmawiałam. I to żadna ściema. Bo na pewno wyjdą na ulice, jak ich zmusi powtarzająca się sytuacja z przeładunkiem
żart
2017-10-06 16:58:17
Był na marszu kodu ?
1945-1990
2017-10-05 22:01:01
Nie ma to jak za Komuny, wtedy nie bylo zadnych niebzpieczenstw dla i w Kurierze !!
wq
2017-10-05 19:24:02
Najlepszy wpis o siarce i Rokicie, wygrałeś :-))) Co smrodu, to często śmierdzi koło Estakady. Przez kilka lat właściciel terenu twierdził, że nie wie dlaczego ale to nie stamtąd. W końcu się przyznał, że przeładowują jakieś gnijące odpady drzewne czy kokosowe. Śmierdzi nadal.
S
2017-10-05 16:52:24
Radio dziś przytoczyło instrukcję dot.siarki w porcie. Masakra.
Kinio
2017-10-05 16:02:18
Sami specjaliści:]
@ sławek
2017-10-05 14:50:14
Twoje pseudonaukowe wywody są tu bez znaczenia, wykształciuchu. Skoro stacja Rokita, to musi śmierdzieć siarką - jak od każdego diabła prosto z piekła. Co, ja Polak, prawdziwy Polak i nie wiem? ;)
portowcy ze ś-cia
2017-10-05 14:39:56
Link nie działa - bo to taka sama prawda jak o bezwonności siarki. Zaraz będą się wypowiadać anonimowi specjaliści co taplali się w siarce 20 lat i żyją. A prawda jest następująca - siarkę czuć dzisiaj w Świnoujściu, makabra. A pracownicy w skafandrach. Opracowanie na zlecenie OT mówi jasno, ze to szkodliwa substancja. W Gdańsku nie chcieli, to bierze port w Świnoujściu, który ma urządzenia przedpotopowe. A pracownicy portu, którzy dobrze wiedzą co im szykuje, to nie chcą tego badziewa przeładowywać. Jeszcze chcecie pogadać panowie z szofostwa portu? Zaraz mogę zacząć przytaczać fragmenty opracowania. Dzisiaj w Świnoujściu zna już je chyba każdy.
"sławek" - wreszcie ktoś mądry.
2017-10-05 14:39:11
Też pływałem z siarką. Jest zupełnie bezwonna. Podczas rozładunku zapaliła się. Paliła się b. leniwie na nie wielkiej powierzchni. A ugasił to dźwigowy - nabrał czerpak siarki z sąsiedztwa i zasypał palące się ognisko. Też rozmawiałem z facetem co cały cuchnął i gryzło go w gardle. Ale był po denaturacie. A SZANOWNY KURIER sprawdzał INFORMATORA ??
slawek
2017-10-05 14:09:40
Siarka jest pierwiastkiem bezwonnym. Miałem okazję przekonać się o tym pływając na statkach, które w ładowniach miały siarkę. http://chemfan.pg.gda.pl/UOP/pierwias/siarka.htm
max
2017-10-05 14:07:26
Tak się siarki nie przewozi, bo to grozi zapaleniem się i wybuchem.
Jan
2017-10-05 13:58:36
Skoro brakowało etykiet, to skąd wiadomo, że przewożono siarkę? Że tak zapytam .
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA