Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Cały Szczecin w kwiatach. Kwiaty, które słuchają radia

Data publikacji: 2024-08-28 12:43
Ostatnia aktualizacja: 2024-08-29 12:07
Balkon Beaty Użarowskiej  

Burza czerwonych pelargonii wylewających się z balkonu Beaty Użarowskiej nie pozostawia wątpliwości - tu mieszka ktoś, kto kocha kwiaty. Mieszkanka jednego z modernistycznych bloków przy ulicy Małopolskiej stworzyła u siebie zielony zakątek, który daje wytchnienie i inspiruje sąsiadów. Pani Beata jest dziennikarką Radia Szczecin - prowadzi pasmo poranne. Nie bez znaczenia jest także historia rodzinna - jej pradziadkiem był gen. Stanisław Sosabowski.

Zatopiony w kwiatach balkon jest duży i kształtem przypomina nieco trójkątny kawałek szwajcarskiego sera. Należą się tutaj słowa uznania dla polskich architektów, którzy zaprojektowali ten i inne okoliczne budynki. Pani Beata, po wielu sukcesach w naszym konkursie, przez pewien czas nie brała udziału w rywalizacji. Teraz postanowiła powrócić i znów stanąć w kwiatowe szranki. Jak mówi, powody są dwa - pięćdziesiąta edycja konkursu i przypadająca w tym roku piętnasta rocznica śmierci taty, Wiesława Użarowskiego, współtwórcy Towarzystwa Przyjaciół Szczecina i wieloletniego uczestnika i laureata konkursu „Cały Szczecin w kwiatach”.

- W tym roku do mojej kwiatowej aranżacji balkonu dołączyłam nowy wypoczynek, w stylu orientalnym - mówi pani Beata. - To inspiracja z mojej ostatniej wycieczki do Egiptu. Mam też lampiony z Turcji. Jeśli chodzi o rośliny, mam około stu pelargonii, fuksje, siedem odmian mięty, wiele odmian gazanii - uwielbiam te kwiaty. Rosną u mnie także dwa asparagusy - to moje pamiątki po tacie. To rośliny ozdobne, które wykorzystuje się między innymi we florystyce jako dodatek do kwiatów ciętych.

Cały Szczecin w kwiatach 50 edycja konkursu logo

Miłośnicy kwiatów zazwyczaj zgodnie przyznają, że najwięcej radości daje im samo patrzenie na rośliny, obserwowanie jak rosną. Tego zdania jest także pani Beata.

- Jednym z ciekawszych moich kwiatów (już nie balkonowych, ale tych, które rosną w mieszkaniu - przyp. red.) jest kwiat jednej nocy.  To kwiat, który bardzo rzadko kwitnie, prawie nigdy. A u mnie zakwitł. To niezwykłe. To co dajemy kwiatom, kwiaty oddają nam. Opiekujemy się nimi - one nam się odwdzięczają. Nigdy nie miałam problemów z kwiatami. Może mam rękę po tacie. Czasem znajomi, którzy do mnie przychodzą, mówią „och, jak to wszystko pięknie u ciebie kwitnie".

Gospodyni kwiatowego zakątka zdradza także techniczne tajniki uprawy roślin.

- Wykorzystuję donice samonawadniające. To system, dzięki któremu kwiat sam sobie dawkuje wodę. Mogę wyjechać na jakiś czas wiedząc, że kwiaty dadzą sobie radę. Rozwiązanie to wykorzystuję zarówno w mieszkaniu, jak i na balkonie, gdzie mam także kranik z bieżącą wodą, więc nie muszę nosić jej z kuchni. Kwiaty podlewam co dwa, trzy dni - jeśli chodzi o upał. Poza tym pielęgnacja to też obrywanie kwiatów - im więcej się obrywa, tym lepiej kwitną. Oprócz tego odżywki. Mam takie w formie granulek.

W bloku przy ulicy Małopolskiej jest więcej kwiatowych balkonów. Nie są tak okazałe jak ten naszej rozmówczyni, choć też cieszą oko grą kolorów. 

- Sąsiedzi złapali bakcyla - mówi pani Beata - wszyscy, w zasadzie cały blok mamy kwiaty od naszej zaprzyjaźnionej dostawczyni - pani Luizy Lubczyńskiej z Nowogardu. Dzięki temu udaje nam się zachować spójność wszystkich aranżacji.

Pani Beata przyznaje, że często odpoczywa wśród kwiatów. Moją uwagę zwraca białe pianino ustawione naprzeciwko balkonu. Okazuje się, że jego właścicielka ukończyła szkołę muzyczną II stopnia w klasie organów. Mówi się czasami, że rośliny są wrażliwe na muzykę. Na pytanie, czy gra swoim kwiatom, odpowiada:

- W domu nie gram, ale bardzo często włączam im muzykę i to właściwie z radia - w którym pracuję (śmiech). Kwiaty lubią muzykę. Powiem więcej - ja do nich mówię nawet czasami. Na przykład do mojego kwiata jednej nocy mówię ostatnio „No pięknie kwitłeś rok temu, dlaczego nie masz kwiatków?". No i patrzę dwa tygodnie temu - pojawiły się dwa kwiatki. Jakby mnie wysłuchał! ©℗

Tekst i fot. Karol CIEPLIŃSKI

* * *

Trwa jubileuszowa 50. edycja najpiękniejszego konkursu w mieście, czyli plebiscytu pn. „Cały Szczecin w kwiatach”, organizowanego przez naszą gazetę razem z czytelnikami „Kuriera Szczecińskiego”. Do końca lipca przyjmowaliśmy Państwa propozycje, które jak zawsze zaskoczyły nas wielobarwną różnorodnością. Na naszych łamach od dziś prezentować będziemy finalistów w poszczególnych kategoriach. Rywalizacja toczyła się w kategoriach: balkony, ogrody przydomowe, inne formy zagospodarowania terenu zielonego oraz ogródki działkowe. Za wszystkie zgłoszenia bardzo dziękujemy! Uroczyste rozstrzygnięcie konkursu nastąpi tradycyjnie w ostatnią niedzielę września.

Partnerami konkursu są: Miasto Szczecin, Szczecińska Agencja Artystyczna, Rajski Ogród, Fosfan SA, Polferries Polska Żegluga Bałtycka SA oraz Polski Związek Działkowców Okręg w Szczecinie.

Więcej prezentacji finalistów na podstronie konkursu "Cały Szczecin w kwiatach"