Wiesława i Ryszard Kamińscy swój skrawek zielonego raju w Rodzinnych Ogrodach Działkowych Stoczniowiec na Wyspie Puckiej mają od kilkunastu lat. Przez ten czas ogród odziedziczony po mamie pana Ryszarda nieustannie piękniał. Mama kochała kwiaty. Miłość tę przekazała synowi i synowej.
Jedną z rzeczy, które przyciągają uwagę na działce państwa Kamińskich, jest trawnik. Połać zielonego futerka kontrastuje z kwiatowymi klombami, dając im oddech. Pani Wiesława lubi chodzić po trawie rano na bosaka, co nazywa trawoterapią.
– Mamy dwa koty. Rano przychodzą także dzikie – mówi pani Wiesława. – W oczku wodnym pływają rybki, które karmię. Również rankiem karmię przylatujące do nas ptaki. To taki codzienny obrządek. Codzienny, bo bywa, że latem mieszkamy na działce całymi tygodniami. Nie mamy ochoty wracać do centrum miasta, gdzie mieszkamy na co dzień. Dla nas ogród jest rajem. Gdy mam wracać do bloku, to jestem chora.
Swój ogród państwo Kamińscy dzielą na strefy. Strefę relaksu, w której jedzą posiłki i odpoczywają – taras altanki, strefę relaksu z oczkiem wodnym i liliami, które wieczorem pięknie pachną – tu stoi ławeczka, oprócz tego na działce znajduje się strefa rehabilitacyjno-czytelniana – z hamakiem oraz strefa spożywcza, w której rosną warzywa – patisony, cukinie, pomidory czy seler. Obok są także zioła, w tym wiele rodzajów mięty.
– Dzisiaj gotuję smaczną zupę – rosół. Warzywa z działki są jak znalazł. Seler, pietruszka, marchewka i lubczyk pasują idealnie – mówi pani Wiesława. – To wszystko, kiedy kwitnie, wspaniale pachnie. Lubię siadać wśród roślin i doświadczać ogrodu wszystkimi zmysłami. Najprzyjemniejszymi miesiącami są maj i czerwiec. Znajomi, którzy do nas przychodzą, mówią, że także zauważają ten urok letniego ogrodu.
Pani Wiesława ogród pielęgnuje w zasadzie cały czas. Sprawia jej to przyjemność. Mąż zajmuje się kwestiami technicznymi, w domu.
– Ogród to moje królestwo – mówi. – Teraz jestem na emeryturze. Kiedyś pracowałam jako księgowa. Działka, kwiaty, rośliny to coś, co zastąpiło mi aktywność zawodową. Moje ulubione chwile to te spędzone wśród kwitnących lilii, nad oczkiem wodnym. Gdybym miała jednak wybrać ulubione kwiaty, to byłyby to róże. Czerwone róże. I begonie. Begonie sadzę, gdzie tylko mogę.
Pani Wiesława prowadzi, jak sama mówi „recykling kwiatów”. Kiedy jeżdżą z mężem do sklepu po sadzonki, szukają tych roślin, które są przez sprzedawców przeznaczone do wyrzucenia. Takie kwiaty często są połamane i brakuje im wody. Nasza ogrodniczka kupuje je w bardzo atrakcyjnej cenie i ratuje, dając im nowe życie na działkowych klombach.
– Czasami rozmawiam z moimi kwiatami. Tak robią chyba wszyscy ich miłośnicy – tłumaczy Wiesława Kamińska. – Do tej begonii tu powiedziałam kiedyś „No nie bądź taka… Rośnij. Daj sobie szansę.” Czasami mąż pyta „Co ty tam mówisz?”, „Nie do ciebie”. (śmiech).
Działkowiczka zapytana o roślinne plany na przyszły rok odpowiada:
– Ogród się zmienia. Nigdy nie jest taki sam. Tutaj – niech pan zobaczy – mam trochę wolnego miejsca. Tu będą róże. Już są zamówione. Pod różami też będą kwiaty. Szukam takich, które lubią cień.
Jest też zakątek zakochanych, czyli ogrodzony kamieniami niewielki kwiatowy klomb, w którym znajduje się miniaturowa ławeczka – rzeźba z dwojgiem przytulonych do siebie postaci. ©℗ Tekst i fot.
Karol CIEPLIŃSKI
* * *
Trwa jubileuszowa 50. edycja najpiękniejszego konkursu w mieście, czyli plebiscytu pn. „Cały Szczecin w kwiatach”, organizowanego przez naszą gazetę razem z czytelnikami „Kuriera Szczecińskiego”. Do końca lipca przyjmowaliśmy Państwa propozycje, które jak zawsze zaskoczyły nas wielobarwną różnorodnością. Na naszych łamach od dziś prezentować będziemy finalistów w poszczególnych kategoriach. Rywalizacja toczyła się w kategoriach: balkony, ogrody przydomowe, inne formy zagospodarowania terenu zielonego oraz ogródki działkowe. Za wszystkie zgłoszenia bardzo dziękujemy! Uroczyste rozstrzygnięcie konkursu nastąpi tradycyjnie w ostatnią niedzielę września.
Partnerami konkursu są: Miasto Szczecin, Szczecińska Agencja Artystyczna, Rajski Ogród, Fosfan SA, Polferries Polska Żegluga Bałtycka SA oraz Polski Związek Działkowców Okręg w Szczecinie.
Więcej prezentacji finalistów na podstronie konkursu "Cały Szczecin w kwiatach"