Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

CBA zainteresowało się uniwersytetem

Data publikacji: 13 maja 2020 r. 11:01
Ostatnia aktualizacja: 19 maja 2020 r. 20:21
CBA zainteresowało się uniwersytetem
 

Centralne Biuro Antykorupcyjne zainteresowało się Uniwersytetem Szczecińskim. Funkcjonariusze przeanalizują dokumenty dotyczące zakupu i wdrożenia systemów informatycznych firmy Comarch. 

- Uczelnia współpracuje z tym przedsiębiorstwem od 2007 roku, a w jej nawiązywaniu nie brały udziału obecne władze rektorskie - mówi Karolina Płotnicka-Błach, p.o. rzecznika prasowego US. - Obecnie gromadzone są kopie dokumentów, o które poprosiło CBA. Jednocześnie podkreślam, że na Uniwersytecie Szczecińskim nie jest prowadzona żadna kontrola.

Wedle informacji uniwersytetu CBA poprosiło o kopie dokumentacji 4 maja. Nie wiadomo, dlaczego Biuro zainteresowało się tą sprawą.

- Prowadzimy czynności analityczno - informacyjne. Podkreślam: to nie jest kontrola - opowiada Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy CBA. - Czynności analityczno - informacyjne to czynności, które nie są ograniczone ani czasem ani tematem. Zakończyć je można na trzy sposoby. Po pierwsze: mogą skutkować wszczęciem kontroli, czyli czynności administracyjnej, która obejmuje określone zagadnienie i może potrwać do 9 miesięcy. Po drugie: możemy zawiadomić prokuraturę o ewentualnym popełnieniu przestępstwa. Po trzecie: wszystko może być także zgodne z prawem - i wtedy sprawa trafia ad acta.©℗

(as)

Fot. Sylwia Dudek (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jer
2020-05-14 12:50:17
Oglądałem filmik na YouTube jak Ukrainka mieszkająca w Polsce od 7 lat zrobiła magistra na Uniwersytecie Szczecińskim i bardzo nieładnie wypowiadala się o tej uczelni. Coś w tym jest. Pomijam to że nielojalnie zachowała się wobec swojego uniwersytetu.
pracownik naukowo-dydaktyczny
2020-05-14 12:24:37
Wszyscy doskonale znały ten ból na US-ie. Nikt z nas pracowników naukowo-dydaktycznych nigdy nie chcial i nie chce być w tzw. zespole KRK/Egeria - tj zespole ktory godzinami musi bezmyślnie wklepywać dane do systemu EGERIA zamiast przygotowywać zajęcia lub pisać artykuły naukowe. Wklepaliśmy dane... po czym okazało się, że albo niepotrzebnie, albo nie można ich przenosić na kolejne lata, albo w miedzyczasie ktoś zmienił siatki godzin zajęc wiec w kolejnym roku trzeba je wprowadzić jeszcze raz. Co najgorsze system jest tak nieprzyjazny użytkownikowi, że czujesz się jakbyś wprowadzał dane do systemu z lat 90-tych a nie w XXI wieku. Inne uczelnie w mieście zrezygnowały z tego systemu, a US nie! - Dlaczego? Pracownicy poświecają setki godzin mozolnej pracy bez widocznego, a co gorsze, rozsądnego celu tej pracy. EGERIA to największe przekleństwo pracy na US, a potwierdzą to zarówno pracownicy dydaktyczni z najniższych jak i najwyższych stanowisk - od asystenta magistra do profesora tytularnego. Szkoda, że obecna Władza przez tyle lat nie pochyliła się nad problemem i nie wypowiedziała umowy na rzecz innej nowej nowoczesnej platformy tak jak na uczelniach w Poznaniu lub Warszawie.
Juwenalis
2020-05-14 07:40:47
Egeria Edukacja (bo tak nazywa się ten system niezgody) to zmora która pochłania zbyt dużo czasu naukowcom. Zamiast przygotowywać interesujace zajęcia lub pisać artykuły naukowe siedzą w biurokracji. Wydano kiedyś kasę na bubel z którego boją sie wycofać. Akcja CBA nic nie da - poza tym że krwi napsuje.
US
2020-05-13 16:28:30
Ooo, w tamtym czasie rektorem był jeden z obecnych kandydatów - przynajmniej tak wynika z Wikipedii...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA