Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Cel osiągnięty! Paweł już na Helu

Data publikacji: 13 lipca 2016 r. 17:38
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:09
Cel osiągnięty! Paweł już na Helu
 

24-letni Paweł Białek ze Świebodzic, który postanowił przebiec 377 kilometrów wzdłuż naszego Wybrzeża jest już na Helu. Biegacz swoim wyczynem chciał zachęcić do wpłacania pieniędzy dla Stowarzyszenia Charytatywno-Opiekuńczego w jego rodzinnej miejscowości. Wrażenia po biegu? - Nogi mnie bolą, ale obyło się bez kontuzji.  Najważniejsze, że osiągnąłem cel - mówi „Kurierowi”.

Przypomnijmy, że Paweł Białek ze Świnoujścia ruszył w stronę Helu 2 lipca. Chodziło nie tylko o sam wyczyn. 24-latek postanowił zachęcić swoim biegiem darczyńców do wpłacania pieniędzy dla Stowarzyszenia Charytatywno-Opiekuńczego w Świebodzicach, którego podopiecznymi są niepełnosprawni chłopcy przebywający w Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Szkolnych De Notre Dame.

Czy było ciężko? Biegacz miał trzy momenty kryzysowe. Pierwszy gdy biegł do Łazowa. Padał wtedy potężny deszcz. Kolejny ciężki kawałek był na trasie do Łeby. Przez 20 kilometrów trzeba było biec w jeszcze innej aurze - bo było bardzo gorąco. Ciężko było także już po minięciu tabliczki z napisem „Hel”. Bieg się zakończył, ale fundacja nadal liczy na wsparcie. Pieniądze dla niepełnosprawnych chłopców przebywających w Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci można wpłacać na konto Banku Zachodniego WBK 30109023560000000108811396 z dopiskiem: BIEG 377. ©℗

BaT

Więcej o biegu Pawła w czwartkowym "Kurierze Szczecińskim" oraz e-wydaniu z 14 lipca 2016 r.

Fot. arch.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pomoc
2016-07-14 09:01:34
Świetna wiadomość. To jest dopiero prawdziwe poświęcenie dla drugiego człowieka. Ciekawe, jakie korzyści wymierne przyniesie ten bieg - może jacyś sponsorzy zauważą ten wysiłek.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA