Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Celnicy zatrzymali prawie 47 ton odpadów

Data publikacji: 05 grudnia 2018 r. 23:53
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:26
Celnicy zatrzymali prawie 47 ton odpadów
 

Dwa transporty z Niemiec, zawierające gruz rozbiórkowy oraz baloty przezroczystej i kolorowej folii, zatrzymali na granicy funkcjonariusze Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie.

Podczas kontroli samochodu ciężarowego na autostradzie A6, w okolicach przejścia granicznego Pomellen - Kołbaskowo, celnicy ujawnili 23 worki typu big bag z gruzem rozbiórkowym. Były w nich m.in. rozbite cegły, kafle ceramiczne, bryły suporeksu, elementy żelbetonowe, żwiry, ścinki papy, rozbite kafle ceramiczne, połamane płyty wiórowe i rynny, poszarpane kawałki folii, oraz odpady organiczne (trawa i krzaki).

- Wysyłający ten transport odpadów był obowiązany poinformować o planowanym przemieszczaniu przedmiotowych odpadów wszystkie właściwe organy i winien uzyskać ich pisemną zgodę przed rozpoczęciem wysyłki - informuje Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. - Ponieważ jednak nie dostosował się do obowiązującego prawa, dalsze postępowanie prowadzone było przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Skierował on do swojego odpowiednika w Niemczech powiadomienie o nielegalnym przemieszczaniu odpadów, które również zawiera wniosek o podjęcie działań gwarantujących ich zwrot do kraju wysyłki.

W trakcie drugiej kontroli, w tym samym miejscu, funkcjonariusze natrafili na zestaw drogowy, który według dokumentacji miał przewozić ponad 25 ton odpadów folii. Pojazd w chwili kontroli nie był jednak odpowiednio oznaczony.

- Kierowca oświadczył początkowo, że ładunek nie stanowi odpadu, w związku z czym dodatkowe dokumenty nie są wymagane, a pojazd nie musi być oznakowany - mówi M. Brzoza. - Po pewnym czasie, gdy funkcjonariusze analizowali dokumenty, kierowca oznaczył pojazd właściwymi tablicami i oświadczył, że jego szef prześle brakujące dokumenty drogą elektroniczną.

Sprawę również przekazano do GIOŚ w Warszawie celem prowadzenia postępowania w tej sprawie, a towar pozostaje pod nadzorem funkcjonariuszy.

Ł.T

Fot. ZUCS

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Uczcie sie jak robic biznes od Holendrów
2018-12-06 16:56:11
W holenderskich spalarniach śmieci produkuje się ciepło i prąd elektryczny ze spalania śmieci, za te śmieci Holendrzy jeszcze dostają pieniądze... Czyli że jeszcze ktoś dopłaca im do prądu i ciepła. Zresztą wydaje się ze gospodarka odpadami jest prowadzona tam wzorcowo a ceny dla mieszkańców niższe (koszt roczny 120 litrowego kubła na odpady zmieszane i 120 litrowego kubła na odpady organiczne do kompostowania to ok 250E - co dwa tygodnie kubły są opróżniane, myte czy wymieniane jeśli trzeba, do tego prawo wystawienia przed dom 2m3 odpadów gabarytowych bez wliczania w to tzw białego AGD, dodatkowo mieszkańcy maja prawo odebrać za darmo do 200 litrów ziemi z kompostowania).
do @ Bartek
2018-12-06 09:03:38
- pisałem;https://24kurier.pl/aktualnosci/kraj/szczyt-klimatyczny-w-katowicach-oficjalnie-otwarty/......"W tej materii powinna być zasada iż eksport syfu powinien być tak traktowany jak handel bronią i tak kontrolowany.....Dla mnie jako przyjaciela natury (żaden fanatyk!) ...1. - syf tylko we własnym kraju z zakazem eksportu....2. - polowanie tylko we własnym kraju...To są dwa podstawowe zasady do ratowania tego co jeszcze zostało."
Bartek
2018-12-06 06:38:59
Wszyscy zaangażowani w ten proceder powinni mieć zarzuty usiłowania ludobójstwa bo nie właściwie przechowywane odpady stanowią śmiertelne zagrożenie dla całych spolecznosci, a co dopiero jak ktoś będzie próbował się ich pozbyć przez podpalenie... A takich pożarów było w zeszłym roku kilkaset, widocznie przestraszyli się pis, a rząd zrabal po całości bo powinni po kilku pierwszych pożarach od razu pozamykac pozostałych gagatkow, rozumiem że można być mendą i na ludzkiej krzywdzie się dorabiać, ale żeby nawet o sowich bliskich nie pomyślec co mieszkają w okolicy...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA