Pod koniec sierpnia 2017 roku Sebastian Karaś, pochodzący z Elbląga polski pływak długodystansowy, zapisał się na kartach historii. Jako pierwszy człowiek przepłynął wpław z Kołobrzegu na Bornholm. Jego rekord chce pobić inny pływak – Bartłomiej Kubkowski.
Sebastian Karaś pokonał 100-kilometrową trasę w ciągu 29 godzin. Rekord długodystansowego pływania ma zostać w tym roku pobity. Wyzwaniem będzie 170-kilometrowy odcinek z Kołobrzegu do szwedzkiego Ystad. Zgodnie z założeniami jego przebycie powinno zająć 60 godzin.
Wyczynowy sportowiec – Bartłomiej Kubkowski od dawna przygotowuje się do wyzwania. Swój start zaplanował na ostatni weekend lipca. Dokładnej daty jednak nie podaje, bo wszystko zależy od pogody.
Przy niskiej temperaturze, silnym wietrze i wysokim stanie morza podjęcie próby nie będzie możliwe. Dlatego zawodnik z wejściem do wody z kołobrzeskiej plaży poczeka do ostatniej chwili.
Jeśli zajdzie taka potrzeba, próba zostanie przełożona. Podobnie było w przypadku S. Karasia, który miał podjąć wyzwanie w 2016 roku. Zimna aura i częste burze nie pozwoliły mu na znalezienie tak zwanego okna pogodowego.
Dlatego swoją próbę, która ostatecznie zakończyła się sukcesem, przełożył o rok. Jak będzie w przypadku Bartłomieja Kubkowskiego? Trzymamy kciuki za to, aby Neptun był dla niego łaskawy. ©℗
Przemysław WEPRZĘDZ