Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Chciał podpalić stację paliw. Desperat za kratami

Data publikacji: 30 lipca 2020 r. 19:43
Ostatnia aktualizacja: 31 lipca 2020 r. 16:34
Chciał podpalić stację paliw. Desperat za kratami
 

47-letni mieszkaniec powiatu sławieńskiego spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Tak zadecydował sąd. Wcześniej prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy lądowej, zniszczenia mienia i znieważenia funkcjonariuszy.

Przypomnijmy. 47-latek w stanie nietrzeźwym został zatrzymany przez policję w nocy z niedzieli na poniedziałek, gdy wdał się w awanturę na stacji paliw Orlenu przy ulicy Gnieźnieńskiej w Koszalinie. Poszło o niezapłaconą butelkę wódki w sklepie firmowym. Mężczyzna zagroził wysadzeniem dystrybutorów, bo wyrwał węże z sieci i rozlał 400 litrów oleju napędowego, a zapalonym papierosem usiłował, na szczęście bezskutecznie, zaprószyć ogień. Nadto obrażał wezwanych na miejsce zdarzenia funkcjonariuszy policji i straży pożarnej.

Prokuratura postawiła mieszkańcowi powiatu sławieńskiego trzy zarzuty. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Mężczyźnie za popełnione czyny grozi osiem lat pozbawienia wolności. ©℗

(m)

Fot. Wiesław Miller

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ojejku
2020-07-31 11:17:40
chciał sprawdzić jak duży dodatek wody do benzyny jest możliwy.
PB
2020-07-31 07:02:35
Powinien dostać najwyższy wymiar kary, skoro wyrwał węże i podpalał, bo gdyby to była benzyna, to mogło być tragicznie.
atomek
2020-07-31 01:09:58
Grozi mu 8 lat trzeźwości
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA