Jak do tej pory, wszystkie drzewa przetrwały przebudowę pl. Zwycięstwa. Wpadka związana ze składowaniem hałd szyn zbyt blisko wiekowych pni (po interwencji „Kuriera” wielotonowe składowiska przesunięto w głąb placu – przyp. aut.) już się nie powtórzyła.
W trakcie inwestycji korony cennego drzewostanu kilkakrotnie poddawano zabiegom pielęgnacyjnym. Jak ostatnio – cięciom, podczas których usuwano chore, martwe, bądź uszkodzone gałęzie. Co ma poprawić – jak przekonuje Piotr Zieliński, rzecznik prasowy miasta ds inwestycji – jakość i wartość miejscowego drzewostanu. Dzięki takim praktykom służby odpowiedzialne za stan miejskiej zieleni chcą też zminimalizować ryzyko wyłamywania się gałęzi.
(an)