Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Ciemność, widzę ciemność!

Data publikacji: 14 sierpnia 2018 r. 19:14
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:18
Ciemność, widzę ciemność!
 

Jeszcze przed tygodniem w dawnej alei kwiatowej były wykopy. Nieco wcześniej - wymiana kilkudziesięciu płytek nawierzchni. Sporo z połamanych przetrwała ten swoisty remont cząstkowy. Co widać szczególnie od strony słonecznego zegara. Ale teraz… nadszedł czas na prace elektryczne. Nie przez przypadek aleja jest też zwana skrzynkową (przypomnijmy: od ilości szpecących ją skrzynek elektrycznych). Oświetlenie nawierzchni - w tym świetlne kubiki - wymaga bowiem odpowiedniego zabezpieczenia. Właśnie wymieniono przy „szklanej pułapce" jedną zniszczoną oprawę wpustowej lampy, a następne cztery - jak na zdjęciu - czekają w kolejce na konserwację.

REKLAMA

Trudno się oprzeć wrażeniu, że wszystkie te naprawy, konserwacje, remonty i usuwanie usterek w d. alei kwiatowej zdają się dla miejskiej kasy niczym... studnia bez dna.

(an)

Fot. Arleta NALEWAJKO

REKLAMA

Komentarze

HogoFogo
2018-08-15 00:34:23
Zaprawę powiadam wam: nie chodzi o to aby nie było usterek, lecz o to, aby je bez końca usuwać. Tylko naprawy trzymają przy życiu firmy zawieszone na UM. Jezdnie, tory, chodniki, fontanny.. budżet remontowy jest większy niż inwestycyjny.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
123
2018-08-14 21:19:12
Jak sie samochodami wjezdza to takie sa skutki ,niejeden.sebek janusz i grazyna juz tam parkowali na tych lampach, dziwne ze tam slupkow nie ma, z obu stron
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Honorat
2018-08-14 20:30:04
Te prace w alei skrzynkowej to jak pielęgnowanie kurzajek wyrastających w reprezentacyjnym miejscu ciała.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA