Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Ciemność, widzę ciemność!

Data publikacji: 14 sierpnia 2018 r. 19:14
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:18
Ciemność, widzę ciemność!
 

Jeszcze przed tygodniem w dawnej alei kwiatowej były wykopy. Nieco wcześniej - wymiana kilkudziesięciu płytek nawierzchni. Sporo z połamanych przetrwała ten swoisty remont cząstkowy. Co widać szczególnie od strony słonecznego zegara. Ale teraz… nadszedł czas na prace elektryczne. Nie przez przypadek aleja jest też zwana skrzynkową (przypomnijmy: od ilości szpecących ją skrzynek elektrycznych). Oświetlenie nawierzchni - w tym świetlne kubiki - wymaga bowiem odpowiedniego zabezpieczenia. Właśnie wymieniono przy „szklanej pułapce" jedną zniszczoną oprawę wpustowej lampy, a następne cztery - jak na zdjęciu - czekają w kolejce na konserwację.

Trudno się oprzeć wrażeniu, że wszystkie te naprawy, konserwacje, remonty i usuwanie usterek w d. alei kwiatowej zdają się dla miejskiej kasy niczym... studnia bez dna.

(an)

Fot. Arleta NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

HogoFogo
2018-08-15 00:34:23
Zaprawę powiadam wam: nie chodzi o to aby nie było usterek, lecz o to, aby je bez końca usuwać. Tylko naprawy trzymają przy życiu firmy zawieszone na UM. Jezdnie, tory, chodniki, fontanny.. budżet remontowy jest większy niż inwestycyjny.
123
2018-08-14 21:19:12
Jak sie samochodami wjezdza to takie sa skutki ,niejeden.sebek janusz i grazyna juz tam parkowali na tych lampach, dziwne ze tam slupkow nie ma, z obu stron
Honorat
2018-08-14 20:30:04
Te prace w alei skrzynkowej to jak pielęgnowanie kurzajek wyrastających w reprezentacyjnym miejscu ciała.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA