W szybkim tempie znika znad Regalicy stara konstrukcja mostu Cłowego. Pogoda sprzyja ekipom rozbiórkowym. Tuż przed świętami zdemontowane zostały kolejne dwa ostatnie fragmenty przęsła zachodniego, czyli od przyczółka na lewym brzegu rzeki. Przypomnijmy, że trzy tygodnie temu demontaż przeprawy rozpoczął się od rozbiórki kawałek po kawałku konstrukcji jej przęsła środkowego. Roboty rozbiórkowe - według pierwotnego harmonogramu - zaplanowane były do końca roku.
W pierwszej kolejności, podparte zostało przęsło, które uległo awarii. Następnie podniesione i wysunięte zostało przęsło środkowe. Ten etap był najbardziej skomplikowany i trwał w sumie dwa dni. Podczas robót pomocne są dwie specjalne jednostki pływające: Carier 10 o wyporności 10 tys. ton, na którym ustawiono rusztowanie podpierające przęsło zachodnie, a druga jednostka Carier 4 o wyporności ok. 4 tys. ton posłużyła do tego, żeby rozpocząć rozbiórkę, która zaczęła się właśnie od demontażu wspomnianego przęsła tzw. zawieszonego, Gerberowskiego, czyli środkowego.
Pozostałe części są sukcesywnie cięte podłużnie i poprzecznie i także opuszczane z pomocą dźwigów na platformach pływających. Sprzęt specjalistyczny wspomagają popularne szczecińskie Bizony. Po realizacji tej części umowy wykonawca przystąpi do prac naprawczych i konserwacyjnych na filarach i odsłoniętych przyczółkach. Przekazanie projektu wykonawczego i budowlanego obiektu powinno nastąpić do końca stycznia 2017 roku.
Przygotowane w 9 częściach stalowe konstrukcje przypłyną do Szczecina z Gdyni. Z uwagi na wymagany, krótki czas remontu i wykorzystanie istniejących podpór zdecydowano się na odtworzenie istniejących przęseł jako konstrukcji zespolonej o wyglądzie podobnym do poprzedniej. W przekroju poprzecznym ustrój nośny składa się z trzech skrzynek stalowych o wymiarach podobnych do oryginału i płyty żelbetowej współpracującej. Konstrukcja została zaprojektowana tak, aby można było ją zmontować z wykorzystaniem transportu wodnego.
Roboty za zlecenie miasta wykonuje wraz z zatrudnionymi przez siebie spółkami podwykonawczymi konsorcjum firm Vistal Gdynia SA i Vistal Infrastructure sp. z o.o., a całe zadanie z budową nowej konstrukcji kosztować ma ok. 18,7 miliona złotych. Przeprawa powinna być gotowa do ponownego użytku najpóźniej do końca lipca 2017 roku.
Umowa z gdyńskim konsorcjum została podpisana 5 września. Według przyjętego harmonogramu, ma ono 3 miesiące od dnia zawarcia umowy na wykonanie rozbiórki przęseł oraz 5 miesięcy na wykonanie dokumentacji projektowej wraz z dokumentem umożliwiającym rozpoczęcie robót budowlanych. Nowe przęsła sprowadzone zostaną nad Regalicę z wytwórni gdyńskiego konsorcjum. ©℗
Mirosław WINCONEK
Zdjęcia i filmy: Mirosław WINCONEK