Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Co po Fidze? Spotkanie w schronisku

Data publikacji: 12 stycznia 2016 r. 22:11
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:40
Co po Fidze? Spotkanie w schronisku
 

Dlaczego sunia konała na mrozie nie doczekawszy się ludzkiej pomocy? To - przy ul. Nehringa - jedno z najbardziej bulwersujących tegorocznych zdarzeń, w których zawiodły miejskie służby. We wtorek (12 bm.) ich przedstawiciele spotkali się w schronisku, aby „doprecyzować procedury": a przez to zapobiec równie tragicznym wypadkom.

Do spotkania doszło nie tuż po zdarzeniu (4 stycznia), gdy Figa skonała w mroźną noc, bez pomocy, mimo że o jej fatalnym stanie świadek niezwłocznie zaalarmowała straż miejską, a ta - Szczecińskie Ratownictwo Weterynaryjne (SRW). Przedstawiciele Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt, Zakładu Usług Komunalnych, straży miejskiej i SRW usiedli do wspólnych rozmów dopiero pod wpływem nacisku opinii publicznej i licznych publikacjach mediów, które od minionego weekendu przedstawiały kolejne odsłony tego bulwersującego zdarzenia i domagały się - jak „Kurier" - ukarania winnych.

- Ustalono, iż w takich sytuacjach KAŻDORAZOWO zostanie zadysponowany do podjęcia wstępnych działań patrol Straży Miejskiej. Na miejscu zdarzenia po rozpoznaniu okoliczności przez strażników miejskich dotyczących zgłoszenia w łączności z Dyżurnym SM-DTM (straży miejskiej - dyżurnym technicznym miasta), w razie konieczności zostaną powiadomione inne służby zgodnie z kompetencjami i podjęte dalsze czynności w porozumieniu ze Szczecińskim Ratownictwem Weterynaryjnym - brzmi komunikat (pisownia oryginalna - przyp. an) przesłany po spotkaniu.

Faktycznie dopracowano kolejność dojeżdżania miejskich służb na miejsce zdarzenia - nie tyle procedury, których przyspieszenie mogłoby realnie pomóc w ratowaniu zwierząt z opresji zagrażających ich życiu czy zdrowiu. Okazuje się bowiem, że straż miejska na miejscu wezwania ma się pojawiać pierwsza tylko po to, by sprawdzić status gruntu (!). Gdy potwierdzi, że pies czy kot jest „w opałach" na terenie miejskim, to wezwie do pomocy SRW Bartosza Rodeckiego. Gdy okaże się, że zwierzę cierpi na innym gruncie, czyli np. na prywatnym, to najpierw na miejsce będzie wzywać policję: dla wsparcia (bo nie dysponuje uprawnieniami do wchodzenia na grunt inny niż miejski - przyp. an).©℗

Więcej czytaj w „Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu

Arleta NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kręcenie
2016-01-13 18:20:30
Kręcą wiadomo dla czego : najmniejszą kara dla winnego będzie dyscyplinarka a w "najgorszym "prokurator i wyrok z KK. Urzędasy się bronią jak mogą. Sprawą powinna się zająć policja i doprowadzić do wyjaśnienia jej oraz pociągnięcia do odpowiedzialności osoby/osobę winna.
asia
2016-01-13 15:20:55
Jedno z nurtujących mnie wewnętrznie pytań? To jak to już było p. Olu? Bo coś już wielu osobom przestają się pokrywać zeznania. Pies był przed budą i leżał, był przyczepiony łańcuchem, czy może biegał luzem po posesji??? Co jest prawdą? A może ktoś miesza i zmienia fakty na swoje potrzeby? Gazeta publikuje swoje, TOZ szczeciński swoje, a w radiu jeszcze zmieniona wersja? I dlaczego nie wezwała pani policji skoro uzyskała informacje jak może postąpić? Mróz na tyle zmroził głowę, że przestała myśleć logicznie?
pies
2016-01-13 09:52:45
SRW- w umowie na świadczenia na rzecz miasta jest zajechać na miejsce tuż po wezwaniu a Bartosz Radecki czeka do rana.I za to otrzymuje sowite wynagrodzenie
Marta
2016-01-13 09:47:43
CZAS BY STRAŻ ZABRAŁA SIĘ SUMIENNIE ZA ŁAMANIE PRZEPISÓW O RUCHU DROGOWYM. PARKOWANIE POSTOJE JAZDA PO WYSEPKACH AUTOBUSOWYCH CHODNIKACH NARAŻAJAC PRZECHODNIÓW I WYSIADAJĄCYCH Z AUTOBUSÓW(...) NAUKA -JAZDY Mars i jego instruktorzy powinni przejść egzamin. ul. OBOTRYCKA przystanek autobusowy chodnik i wysepka to codzienna zmora przechodniów. ( przy szkole nr 18 ) horror . Jak dojdzie do tragedii winnych niema. Pozdrawiamy służby.
Dlaczego?
2016-01-13 09:38:52
Obracanie kota ogonem i cyrk pod publiczkę tylko po to, by znów kosztem zwierząt chronić zad winnego.
zbędne ogniwo
2016-01-13 09:09:23
A nie wystarczy od razu policja i srw? Po kiego czorta tam straż miejska, znowu widać jak oni są sztucznie potrzebni wszędzie, wyeliminować ich z tej "procedury" i od razu będzie szybciej.
pies
2016-01-13 09:00:23
Wyć się chce, jak "przyspieszą działanie procedur":( A do niejakiej/niejakiego "Ajj, ojj, ojejku"... Nie chcesz czytać , słuchać babskiego ubolewania, nie musisz. DZIAŁAJ!!! Działaj. Działaj!
Igor Podeszwik
2016-01-12 23:54:12
Przecież jest coś takiego jak stan wyższej konieczności. Jeżeli jest jakakolwiek sytuacja zagrażająca bezpośrednio życiu zwierzęcia, każdy powinien podjąć niezwłocznie kroki by to życie uratować. Obojętnie czy jest to grunt publiczny czy prywatny. Jeżeli jest ryzyko, że jakiś pies może zamarznąć nie można pomocy odwlekać w czasie. Każda minuta w takiej sytuacji jest bezcenna. To podobnie jak z małymi dziećmi uwięzionymi latem w samochodzie. Jeżeli sytuacja zagraża bezpośrednio życiu, każdy powinien od razu pomóc, a nie odwlekać to w czasie. Zauważyłem, że w przypadku zwierząt w naszym kraju jest nieco inna mentalność. To błąd, bo one podobnie jak człowiek czują ból i nie można ich traktować jak rzeczy. Trochę empatii. Z całą pewnością życie kota czy psa jest ważniejsze od dóbr niematerialnych. Nikt nie złamie prawa
Ooj..., Aaj... O jejku...,
2016-01-12 23:25:17
No i kiedy wreszcie skonczymy z tym "Babskim Ubolewaniem."...? Wezmy sie do rzeczy z "j....i"... i zacznijmy dzialac i zalatwiac sprawy po mesku, gdyz o tym to juz nie idzie sluchac i czytac... ! !
Zaczac juz tam, gdzie problem PO-WSTAJE...,
2016-01-12 23:17:26
A moze by tak najpierw KTOS... zapobiegl dzikiemu rozmnazaniu sie dziczyny na podworkach, ulicach i w parkach Szczecina.. nim zacznie sie dzialac dalej ? Po pierwsze; po calym Szczecinie nie powinna biegac nieoznaczona dziczyzna, a po drugie; jesli wylapie sie oznaczona, to szybko wiadomo bedzie - Kto jest wlascicielem... ! Wiec w czym problem ??
Kto winny?
2016-01-12 21:15:58
No do jasnej cholery.... Amerykę odkryli że muszą dojechać na miejsce, a pies zdechł w męczarniach, wielkie mądre głowy z durnej nie myślącej staży miejskiej, kiedy w końcu dowiemy się kto jest winny ! konkretnie podać który urzędas i z jakiej instytucji ! Nie odpuścimy wam tego, są sądy i prokuratura, jest coś takiego jak niedopełnienie obowiązków, jest kodeks karny z paragrafami odnośnie zwierząt ! Czujecie urzędasy ten smrodek? to zaczynają się palić wasze zadki na waszych nic nie znaczących stołkach zasiadanych za nasze pieniądze! zwiń
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA