Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Co z tymi nazwami?

Data publikacji: 24 sierpnia 2017 r. 20:36
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:47
Co z tymi nazwami?
 

Z nazwami ulic jest w Szczecinie kłopot. Jak się okazuje, z oznaczeniami przystanków bywa nie lepiej. Na co zwraca uwagę nasza Czytelniczka, podając przykład z ul. Wielkopolskiej.

Ta ulica jest na trasie autobusu linii nr 87. I na niej są przystanki zarówno dla kierunku „Podbórz", jak i w stronę dworca. Tyle że - w tym pierwszym przypadku - znajduje się na wysokości rektoratu Uniwersytetu Szczecińskiego, a w drugim - przy basenie przeciwpożarowym, czyli już za al. Papieża Jana Pawła II a bliżej pl. Szarych Szeregów.

- Jednak w rozkładach jazdy oba przystanki mają nazwę „Świętego Jana Pawła II". Dlaczego właśnie taką, skoro oba znajdują się przy ul. Wielkopolskiej? Tylko dzieli je aleja. Tym bardziej, że jej patronem nie jest Święty Jan Paweł II - jak przystanku, tylko Papież Jan Paweł II - tłumaczy Czytelniczka (nazwisko do wiadomości redakcji). - Dlaczego zatem przystanek ma nazwę inną niż sąsiedni trakt? Dla alei patronem jest papież, ale nie święty. Za to dla przystanku - święty, ale nie papież. To jakiś absurd!

Co na to Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego?

- Lektorka w autobusie podaje faktyczną nazwę przystanku, czyli „Świętego Jana Pawła II”. Owszem, takiej ulicy nie ma w Szczecinie, jest al. Jana Pawła II, ale zgodnie z uchwałą Rady Miasta przystanek został nazwany „Świętego Jana Pawła II”. Poza tym nie ma obowiązku nazywania przystanku tak samo jak ulicy - odpowiedział Szymon Wasilewski, rzecznik tej miejskiej jednostki. Przy okazji „odbierając" alei pełną nazwę, czyli „Papieża". Tym samym potwierdzając, że niejednorodność w nazewnictwie potęguje chaos w miejskiej przestrzeni.

Podobnych, typowo szczecińskich paradoksów z nazwami jest więcej. Choćby przystanek autobusowy „Jana z Czarnolasu" ( m.in. dla linii nr 63, 101 i 107), który się znajduje przy ul. Obotryckiej. Ale w naszym mieście - na styku Pogodna i os. Arkońskiego-Niemierzyna - jest też ul. Jana Kochanowskiego. Zatem… Jedna postać historyczna, a jednak w dwóch odsłonach.

Kolejny przykład - zarówno dla autobusów, jak i tramwajów: „Spacerowa". Dla linii nr 80 jest przy ul. Arkońskiej, a dla tramwajów nr 1 i 9 w obu kierunkach przy al. Wojska Polskiego. Natomiast ulica o tej nazwie została zlikwidowana, a właściwie wchłonięta przez ul. Arkońską.

Podobnie historyczny wymiar ma też przystanek „Lodogryf" - dla tramwajów linii 1 i 9 oraz autobusów nr 67. Zatrzymują się w al. Wojska Polskiego, przy kortach, a Lodogryf od lat już nie istnieje. Zupełnie jak „Kasyno" przy al. Wojska Polskiego - choć w nazwie przystanku tramwajowego jest „wiecznie żywy".

I wreszcie „Szarych Szeregów". Mamy w Szczecinie plac o tej nazwie (dawniej Sprzymierzonych) w centrum, ale też ulicę Szarych Szeregów - tyle że w sąsiedztwie ul. Strzelców Podhalańskich, czyli na os. Bukowo.

Podobnych paradoksów w nazewnictwie nasi Czytelnicy znają pewnie więcej. Liczymy, że podzielą się z nami takimi „perełkami". Całą listę chętnie opublikujemy - także ku refleksji radnych.

(an, mir)

Fot. Mirosław WINCONEK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Łukasz
2017-10-02 22:36:48
Najlepiej jakby dać nazwy przystankow tak jak to jest zrobione w Białymstoku czyli np. przystanek Wyszyńskiego/Tkacka I każdy by wiedział, że ten przystanek znajduje się na Wyszyńskiego na wysokości ul. Tkackiej. Byłem w Białymstoku i bardzo mi się to podobało bo było bardzo przejrzyste.
Dark
2017-08-25 12:29:58
To chore co pan rzecznik Szymon wasilewski twierdzi, że nie ma obowiązku nazywania przystanku tak samo jak ulicy!
vava
2017-08-25 11:44:55
To teraz nawet przystanki mają nazwę? A to dopiero rozrywka dla przyjezdnych lub innej nacji z zachodu. Jak za głębokiej komuny ,zakaz fotografowania ,zmiana nazw i numeracji budynków i nazwy nie związane z ulicą-przed przeczytaniem ,kartkę zwinąć i zjeść. Mądrość poraża, jak nie święty to ksiądz. Może tak nazwać ulice Kossakowski, Poniatowski, Massalski z dopiskiem ,Biskupi którzy zdradzili Polskę-, a niech młodzi wiedzą ,bo na religii raczej się nie dowiedzą.
Łukasz
2017-08-25 09:10:48
Mamy też postać fikcyjną, która ma w Szczecinie dwie ulice - jest ulica Jacka Soplicy i ulica księdza Robaka. Poza tym przystanki od nazwy ulicy, której nie ma, np. Dobromiry, labo z niepełną nazwą, np. przystanek Zagórskiego od ulicy Ostoi-Zagórskiego. A oprócz tego dlaczego przystanki w Jasienicy mają przedrostek Police, np. Police Jasienica Pętla
starszy
2017-08-25 07:31:39
Ja nie rozumiem dlaczego zmieniono taką piękną nazwę Plac Lenina? !!!! Niech zmienią nazwy na ul. Zlikwidowanej Stoczni Warskiego, ul. Zlikwidowanej Papierni Skolwin, ul. Zlikwidowanych Zakladow Polmo
kle
2017-08-25 07:26:08
Jestem za zwiększeniem ilości nazw Jan Paweł 2, oraz Lech Kaczyński , niech ludzie przesiąkną tymi ideami, uważam że miasto powinno mieć w nazwie Jan Paweł 2, to na pewno pomoże duchowo i materialnie, jest szansa aktualny prezydent jest związany z Kościołem, następny prezydent może być ateistą, a tak wszystko będzie dobrze
ckm
2017-08-25 00:07:36
bo najłatwiej to coś zburzyć - 'lodogryf', a 'kasyno' jeszcze stoi. 'spacerową' już mało kto spaceruje to fakt ale chodników do dziś tam nie ma.
cap kościelny
2017-08-24 23:29:05
Wszystkie przystanki lewostronne nazwać im Świętego Jana Pawła 2 Papieza Wojtyłły Karola. Natomiast prawostronne nazywać naprzemiennie jeden im. Lecha Kaczyńskiego ,drugi Jarosława Kaczyńskiego , trzeci Wswzystkich Wyklętych i ponownie Lecha K... itd. Wazelina będzie usatysfakcjonowana a święci będą balować w niebie...
trzeba to uporządkować.
2017-08-24 21:52:37
Ulice zbliżone do kierunku N-S powinny mieć za patrona Lecha. Te zbliżone do W-E - Marię. Place Przemysława Edgara, rzeki, strumyki i kanały - Zbigniewa, tego Wodnika, nie Zera. i do tego numeracja, jak NY.
Kuba
2017-08-24 21:45:04
Nie no najlepiej nazwac przystanki od placu szarych szeregów do głębokiego pt. "Wojska Polskiego". Wtedy będzie logika? Niektóre ulice są długie dlatego nazywane sa tymi przecinajacymi je.
REKLAMA