To święto zakupów, które jak Walentynki, handlowcy przenieśli na nasz grunt, aby przekonać do zakupów klientów: budzącymi emocje okazyjnymi cenami, bonami rabatowymi, darmowymi parkingami, wydłużonym czasem otwarcia punktów handlowych. Przypadający dziś Black Friday - bo o nim mowa - to często najbardziej dochodowy dzień dla sprzedawców, a dla kupujących… „Warto zachować umiar i zdrowy rozsądek, żeby domu nie zamienić w magazyn niepotrzebnych rzeczy" - radzi Longina Kaczmarek, miejski rzecznik konsumentów w Szczecinie.
REKLAMA
Black Friday jest organizowany po Dniu Dziękczynienia, jaki w USA jest obchodzony w każdy czwarty czwartek listopada. W tym roku owo święto zakupów - także w naszym lokalnym wymiarze - przypada więc dzisiaj, tj. 25 bm. Tradycyjnie otwiera okres sezonowych obniżek przed Bożym Narodzeniem.
W USA oraz wielu sklepach Europy Zachodniej Black Friday oznacza rabaty i promocje do -85 proc. Sprawdziliśmy, na jakie przeceny mogą liczyć klienci szczecińskich sklepów. Oto przykłady: Jysk - do -70 procent, a przy zakupach za minimum 1000 złotych darmowy transport ; Home&You - druga rzecz za 10 zł; Big Star, KappAhl, Coccordrillo, New Yorker, Answear (online) - do -50 proc. na wybrane artykuły; Super Pharm - Akcja Sprzątanie: mnóstwo promocji do -50 proc.; Tesco dla swoich klientów i posiadaczy karty Clubcard przygotował 50 proc. zniżki na wybrane produkty z działu elektronika, 50 proc. na wybrane wody perfumowane, zestawy Scholl, szczoteczki elektryczne i wkłady do męskich maszynek, 20 proc. na zabawki, artykuły sportowe i walizki oraz 30 proc. na asortyment marki F&F; Ecco, Wólczanka, Vistula - 30 proc.; Duka, Gino Rossi, Wittchen - 25 proc. na wybrane produkty; CCC, Douglas , Wojas, W.Kruk, Go Sport, Diverse - 20 proc.; H&M (online) - 20 proc. na spodnie; Smyk - 15 proc. na zabawki marki Smyk; Meble Vox, Ryłko, Apart - 10 proc.; Tesco dla swoich klientów i posiadaczy karty Clubcard przygotował 50 proc. zniżki na wybrane produkty z działu elektronika, 50 proc. na wybrane wody perfumowane, zestawy Scholl, szczoteczki elektryczne i wkłady do męskich maszynek, 20 proc. na zabawki, artykuły sportowe i walizki oraz 30 proc. na asortyment marki F&F. (an) Fot. Mirosław WINCONEK
REKLAMA
Komentarze
jajcarz
2016-11-25 18:27:33
Mam 20 zł. i 37 gr. - chyba dam się zwariować. Ale zaszaleję...a wyjdzie jak zwykle...flaszkę proszę i "zapitkę" ;-) Szał zakupów mnie dopadł i chodzi od rana. Zadzwoniłem do sąsiada, czy go też dopadł "czarny piątek"? A on na to: też bym się napił.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Jarun
2016-11-25 17:49:37
Przypomniał się mi stary dowcip w związku z amerykanizacją życia. Bezdomnemu żebrakowi gość daje 5 zł i mówi: -Tylko nie przepij, nie trać bezmyślnie. Ten ogląda 5 zł i mówi: K* chyba sobie dom kupię.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
śmieszne
2016-11-25 17:45:03
obniżka 10, 20, 30% ... śmieszne, to ma być wielka wyprzedaż ? np. w Niemczech a konkretnie w Berlinie jak jest wyprzedaż to od razu jest 50 albo 70% a na drugi dzień jeszcze dodatkowo 50% czyli np. połowa z połowy ceny. Nadmieniam, że ceny są zbliżone w przeliczeniu do polskich a płace niemieckie są 4xpolskie! to jest prawdziwy obraz jak nas "rżną" handlowcy w Polsce !
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
ojejku
2016-11-25 17:29:28
po prostu handlowcy pozbywają się niechcianego towaru zalegającego w sklepie od miesięcy ... to jest raczej czyszczenie magazynów a nie wyprzedaż ... ludzie ... nie dajcie się otumanić !
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Jarun
2016-11-25 17:27:38
Konia kują i żaba nogę nastawiła. W USA jest ten czarny piątek, no i u nas chciałoby się tak po hamerykańsku z rozmachem, a tu ni chu-chu, nie te zarobki i nie ten kraj. Leczenie kompleksów prowincji - jednak ciągle u nas żywe. To jest (ten czarny piątek u nas) tak zabawny, jak oglądanie westernu z czeskim lektorem :-)
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
$
2016-11-25 17:23:22
A ile kosztuje cena po zwykłej cenie?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
%
2016-11-25 13:18:57
Oczywiście, nie dajmy się zwariować.
Polscy sklepikarze nigdy nie zrobią czegoś, co mogłoby się okazać dobre dla klientów, więc nie ma się czym przejmować. Tzw. obniżki rzędu 5, czy 10% to norma. Zwłaszcza, że chodzi o nieaktualną kolekcję lub modele, a do tego rozmiary XXXl lub XXXS.
To nie jest tak, jak w USA, że kupuje się za realne 70% i to wszystko.
Klient złapany na magiczne słowo obniżka, kupi też ceny po zwykłych cenach.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.