Czterdzieści trzy dni dla Kwiatowej

 

Do czwartku miały zakończyć się prace przy przebudowie ul. Kwiatowej na szczecińskich Gumieńcach. Tak się jednak nie stało i jest to już trzeci termin, którego nie udało się dotrzymać firmie Elbud - zwycięzcy przetargu. Wystąpił z wnioskiem o kolejne przedłużenie, Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego go analizuje.

Przypomnijmy: półroczne prace miały trwać do końca listopada ub.r. Pojawiły się jednak błędy w projekcie i instalacje, których w ogóle nie było w dokumentach, przebudowa zaczęła się więc ślimaczyć. Wykonawca wystąpił więc z wnioskiem o zgodę na wydłużenie terminu prac do końca stycznia, a gdy i tego nie udało się dotrzymać - do 8 marca. W obu przypadkach w uzasadnieniu podawano złe warunki atmosferyczne i błędy w projekcie.

Dodatkowo w ostatnich dniach prace (nie tylko na tej inwestycji) odgórnie wstrzymał ZDiTM z powodu mrozów, które wszystkim dały się we znaki. Mrozy wprawdzie odpuściły i ekipa ponownie pojawiła się na placu budowy, ale..

- Prace do tej pory nie zostały wznowione w pełni. Wykonawca złożył wniosek o przedłużenie wykonania zadania o 43 dni - przyznaje Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy miasta ds. dróg i transportu miejskiego. - W tej chwili trwa analiza jego zasadności. Podana przyczyna to niesprzyjające warunki atmosferyczne, przemarznięcie gruntu oraz materiałów.

Do wykonania pozostały roboty bitumiczne i wykończenie prac brukarskich wraz ze spoinowaniem, wykonanie nowych elementów małej architektury, czyli ustawienie wiat przystankowych, ławek, barierek ochronnych, koszy na odpady. Ustawić też trzeba pale separacyjne, stojaki rowerowe, kraty i ogrodzenia drzew. W planie są także nasadzenia drzew i krzewów. Nadal brak wjazdów do kilku posesji, połączenia ul. Brodnickiej z rondem, które powstało w pobliżu pętli autobusowo-tramwajowej i nowej jezdni na kilkudziesięciometrowym odcinku od strony ul. Okulickiego, gdzie wciąż kierowcy korzystają ze starej nawierzchni. Na koniec pozostanie wykonanie oznakowania poziomego i pionowego stałej organizacji ruchu.

Jeśli ZDiTM przychyli się do kolejnego wniosku Elbudu, prace zaplanowane na 6 miesięcy wydłużą się do niemal 11. Okoliczni mieszkańcy obserwując ich "postęp" zastanawiają się, czy faktycznie winne są tylko błędy w projekcie i warunki pogodowe. Na razie jednak nie wiadomo, czy ZDiTM przyjmie argumentację wykonawcy, nie ma też mowy na razie o naliczaniu jakichkolwiek kar za opóźnienia. ©℗

Tekst i fot. Tomasz TOKARZEWSKI