Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Czujność kierowcy autobusu uratowała 82-letnią kobietę

Data publikacji: 07 października 2020 r. 12:39
Ostatnia aktualizacja: 08 października 2020 r. 16:32
Czujność kierowcy autobusu uratowała 82-letnią kobietę
 

Starsza kobieta siedziała w autobusie linii 52 przez długi czas. Nie wysiadała na trasie. Z nikim nie rozmawiała. Nie opuszczała pojazdu nawet na końcowych przystankach. Nie zainteresował się nią nikt prócz kierowcy: dostrzegł ją w tłumie, ratując dla bliskich.

Do zdarzenia doszło w środę (7 października), w autobusie kursującym pomiędzy ul. Tkacką na Starym Mieście a Wyspą Pucką, w Szczecinie. Kierowca podszedł do starszej kobiety, aby pomóc. Okazało się, że jest zagubiona i schorowana.

- Kierowca twierdził, że wymaga pomocy i poinformował o tym fakcie dyspozytora Centrali Ruchu, który połączył się przez „System ratunek” z pozostałymi służbami. Okazało się, że 82-letnia pasażerka jest nie tylko chora, ale też poszukiwana przez rodzinę i policję. Dzięki czujności kierowcy i pracownika ZDiTM, a także ciągłej łączności służb udało się panią odnaleźć i odwieźć w bezpieczne miejsce. Kierowcy ze spółki PKS Szczecin - panu Aleksowi oraz dyspozytorowi ZDiTM - panu Tomaszowi gratulujemy i dziękujemy za czujność - przekazuje Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.

I dodaje:

- Prowadzący w komunikacji miejskiej narażeni są na ogromny stres, teraz jeszcze większy, związany z pandemią. Pasażerowie skarżą się na opóźnienia, brak sprzedaży biletów czy brak empatii. Nie zdają sobie jednak sprawy z ogromnej odpowiedzialności i ciężaru, jaki spoczywa na kierowcach i motorniczych. Środowa historia jest jedną z wielu, które mają miejsce każdego dnia, bo poza przewożeniem ludzi z punktu A do B pracownicy spółek komunikacyjnych w swojej pracy robią wiele więcej. Pomoc przy wsiadaniu i wysiadaniu, przypominanie o obowiązkach i zasadach wewnątrz pojazdu, informowanie o utrudnieniach, taryfie biletowej, kierowanie na inne linie i instruowanie jak dojechać w poszczególne miejsca - to tylko niektóre z dodatkowych rzeczy, które robią. Do tego dochodzi czujność, jeśli ktoś czegoś zapomni zabrać, a także zwracanie uwagi na zachowanie pasażerów.

(an)

Fot. Mirosław WINCONEK

Na zdjęciu: Współpraca kierowców i motorniczych szczecińskiej komunikacji miejskiej oraz Centrali Ruchu niejednokrotnie owocowała odnalezieniem zaginionych ludzi, a kilka lat temu nawet... porwanego psa.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

5th_element
2020-10-08 16:23:23
Super, brawa dla kierowcy za empatię i zaangażowanie. Do krytykujących: czy sami pochylilibyście się nad starszym człowiekiem?
Bohater?????
2020-10-07 19:51:15
Artykuł typu kocopoły. Skąd pasażerowie zmieniający się na każdym przystanku mogli wiedzieć że starsza Pani nie chce wysiąść na następnym przystanku na przykład. Tylko kierowca obserwujący w lusterku co jakiś czas pasażerów mógł zauważyć że coś jest nie tak. Myślę, że jego reakcja to czynnośc służbowa a nie bohaterstwo.
Joanna
2020-10-07 19:10:37
Tak, tak... Są tak pomocni, że potrafią zamykać drzwi, w czasie gdy moja mama o dwóch kulach jeszcze jest w trakcie wchodzenia do autobusu, a gdy ostatnio próbowała wsiąść, trzymając się obu poręczy drzwi, upadły jej obie kule na glebę i jakoś nikt jej nawet nie pomógł ich podnieść - ani pasażerowie, ani kierowca... 😒
kobold
2020-10-07 18:57:12
No i jest w końcu sfrustrowana pasażerka wylewająca żale, że skoro ona widziała autobus, to kierowca widział ją:D
Lilka
2020-10-07 18:12:20
A ja spotkałam sie z empatia kierowcy, nie wiedziałam jak dojechać na czas na koncert. SZCZECIN przekopany, taksówka na czas też nie podjedzie. Kierowca zapakował mnie do autobusu, dokładnie powiedział gdzie mam wysiąść i w którą stronę iść. Zdążyłam na czas i byłam bardzo wdzięczna temu człowiekowi, bo koncert był mega! Dziekuje😉
Pasażerka
2020-10-07 17:03:55
Tak....szkoda że ne trafiłam na takiego kierowcę...ostatnio na pętli Turkusowa kierowca autobusu 807 zamknął bezczelnie mi drzwi przed nosem i odjechał. A doskonale widział mnie i dwie panie które też chciały wsiąść. To była po prostu świnia za kierownicą autobusu.
Jan ,81 lat
2020-10-07 14:07:54
Rzeczywiscie ,bohaterstwo na miare XXI wieku !
vit
2020-10-07 13:56:32
Za moich mlodych takie czynnosci, jak wymienia pani rzecznik,byly czyms normalnym,wynikajacym z odruchu czlowieka.Teraz jest bohaterstwem. Gratuluje !!!
zazeł
2020-10-07 13:42:23
Wzruszyłem się jak stary siennik.
???
2020-10-07 13:26:46
"kierowanie na inne linie i instruowanie, jak dojechać w poszczególne miejsca" - raczej to rzadkość bo w większości sytuacji nie spotkałem się z taką uprzejmością
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA