Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Czy zastrajkują tramwajarze i kierowcy?

Data publikacji: 21 lutego 2017 r. 19:18
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:29
Czy zastrajkują tramwajarze i kierowcy?
 

We wszystkich trzech spółkach, których właścicielem 100-procentowym jest Gmina Miasto Szczecin, trwają spory zbiorowe. Chodzi o Tramwaje Szczecińskie, SPA Dąbie i SPA Klonowica. Związkowcy z organizacji działających w tych firmach wszczęli je po fiasku negocjacji w sprawie podwyżek wynagrodzeń. W ostateczności akcja strajkowa. W środę, 22 lutego, pierwsza runda rozmów z przedstawicielami miasta.  

W Tramwajach Szczecińskich pismem z 17 bm. związkowcy zażądali 500 zł brutto podwyżki do stawki wynagrodzenia zasadniczego dla każdego pracownika spółki. Pod postulatem do prezesa Krystiana Wawrzyniaka podpisali się przedstawiciele czterech związków działających w spółce TS, w tym największej z nich Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Komunikacji Miejskiej (działa też w obu spółkach autobusowych), Związku Zawodowego „Tramwajarz”, NSZZ Pracowników oraz NSZZ Pracowników Administracji i Zaplecza. W piśmie do prezesa Wawrzyniaka oczekują podjęcia decyzji w terminie dwóch tygodni.

Termin na rozmowy i decyzję wyznaczyli do 3 marca br. również związkowcy w SPA „Dąbie”. Oni też domagają się po 500 zł podwyżki do wynagrodzenia zasadniczego dla każdego pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę.

- Problemy związane z brakami kadrowymi i niskimi płacami zgłaszaliśmy zastępcy prezydenta Marcinowi Pawlickiemu już osiem miesięcy temu. Podpowiadaliśmy nawet pomysły jak zażegnać te braki i uregulować sprawy płacowe. Reakcji nie było żadnej. Uznaliśmy, że dość lekceważenia i zbywania – mówi Krzysztof Klepacz, Przewodniczący KNSZZ Solidarność-80 w SPA Dąbie. - Jesteśmy zdeterminowani. Czekamy do 3 marca.

- Rozmowy i negocjacje w tej sprawie jeszcze się nie zakończyły, więc za wcześnie na wnioski i podsumowania – tyle tylko we wtorek miała nam do powiedzenia Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa wszystkich trzech spółek komunikacyjnych i zarazem ZDiTM, organizatora komunikacji miejskiej w Szczecinie. 

- Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych przewiduje różne rozwiązania. Liczę, że po męsku w środę powiemy sobie komu o co chodzi - informuje Mieczysław Jurek, przewodniczący zarządu regionu NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego. - Nie zgodzimy się na niepoważne traktowanie strony społecznej, nie interesuje nas takie ciągłe boksowanie się i sytuacja, że dyrektorzy palcem wskazują, odsyłając nas do sekretarza miasta pana Słoki lub prezydenta Krzystka. Do tej pory jednak trudno doszukać się w zachowaniach przedstawicieli prezydenta i jego samego chęci słuchania argumentów. W sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy trudno o optymizm. Prezydent ma na wyciągnięcie szanse, by się porozumieć.

Jak zaznacza M. Jurek, w środowych rozmowach z przedstawicielami magistratu ws. podwyżek wynagrodzeń, wraz z nim uczestniczyć będą m.in. dwaj przedstawiciele spółek komunalnych i dwie osoby reprezentujące pracowników jednostek budżetowych miasta, bo i w ich przypadku dotychczas zakładana przez prezydenta skala podwyżek od miesięcy pozostaje sporna, a jej pokłosiem jest przeprowadzone przez związkowców referendum, w którym ponad 99 proc. uczestniczących wypowiedziało się za postulatem podwyżek w kwocie 700  zł brutto i w ponad 80 proc. zadeklarowało udział w czynnej akcji protestacyjnej jeśli na podwyżkę nie będzie zgody. ©℗

Tekst i fot.: Mirosław WINCONEK

Więcej na ten temat w wydaniu Kuriera Szczecińskiego i wydaniu cyfrowym gazety z 22.02.2017 r.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

22222222222222222222222222
2017-02-22 23:11:01
Dojna zmiana skrocila kadencje prezydenta to sie nie dziwcie ze teraz nic wam Krzystek nie da skoro ma za 1,5 r. juz nie moc startowac i ma na was wyj............... hahhahahahahahhahahha samozaoranie poziom dojna zmiana zwiazkowiec 2017 ,pochwalcie sie zwiazkowcy ile zarabiacie, dlaczego takich informacji nie ma na stronie zwiazku solidarnosc i innych oraz na bipie ts i zditm ? a upublicznijcie to, bo przewodniczacy solidarnosci to zarabia z 15 tys netto, niezla kasa za walke o bezrobotnych hahhaha
@Do szkoły , redaktorze
2017-02-22 17:39:51
Błędu nie ma. Zobacz sobie w słowniku ortograficznym PWN: "tramwajarz «ten, kto zawodowo prowadzi tramwaj; też: inny pracownik zatrudniony w przedsiębiorstwie tramwajowym»"
aaa
2017-02-22 17:15:39
Prezes wręcz się "mści" na pracownikach za spór ze związkami twierdząc że jeżeli to spór zbiorowy to pracownicy nie dostaną premii kwartalnej chociaż pracować beda jak dotąd.Wymusza odejście od sporu w ten sposób na związkach.
Do szkoły , redaktorze
2017-02-22 16:20:56
TRAMWAJARZE ?? a może AUTOBUSIARZE !! - analfabeta
......
2017-02-22 11:50:55
Niech się zastrajkują na śmierć! Zrobić im reorganizację i wysłać 20% darmozjadów na bruk, to się uspokoją.
Zyta
2017-02-22 10:46:47
Sieciówki za 1 złoty dla rodzin uprzywilejowanych typu troje dzieci Krzystka, dwoje dzieci Geblewicza. Zarobki po wyżej 200 tysięcy rocznie, a pospólstwo ciemnogród pracujacy za grosiki ma być na wieki przywiązane do komunikacji miejskiej i bulić za miesięczną sieciówkę 170 złoty lub kilkanascie złoty dziennie za bilety płacić, aby dzieciaki lokalnych bonzów za zeta jeździły. Pieniędzy nie ma na podwyżki bo są przywileje dla bogatych dzieciaków nie tylko z OPS. Kierowcy mają ze swoich pensji dokładać na bilety dla polityczno urzedniczych watah, dla sędziów i prokuratorów i dzieciaków wojskowych. Kierowca i pasażerowie to chłopi pańszczyźniani przywiązani na chama do komunkacji miejskiej na złodziejskich zASADACH
nowy
2017-02-22 10:04:20
Solidarność chce zmiany prezydenta na tego z PiS ?
Piotr
2017-02-22 09:37:46
Uważam, że motorniczym i kierowcom autobusów należą się podwyższki. Dla prezesów spółek co roku są w stanie znaleźć po ok 40 tys. zł, w ramach "nagrody" tylko nie wiadomo za co. Uciąć "nagrody" i od razu znajdą się pieniądze.
Miniset
2017-02-22 08:50:51
Więcej spółek z kolejnymi dyrektorami i zastępcami.
Kati
2017-02-21 20:17:58
Widzisz gdyby kasa z biletów trafiała do spółek to może by było inaczej ale trafia do spółki o nazwie ZDiTM czyli do miasta a co się z nią dzieje tylko wladze miasta wiedzą
:)
2017-02-21 19:38:22
Takie spolki podobnie jak sluzby panstwowe powinny miec w regulaminie zakaz strajkow bo taki strajk moglby doprowadzic do paralizu miasta i tysiecy ludzi wiec kazdy by na tym stracil,zreszta jak na premie dla dyra 40 tys jest to dla pracownikow tez cos powinno byc oraz procent od zysku,wtedy moze chetniej by sprzedawali bilety :) a kanarinios łapali gapowiczow.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA