Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dała 135 tysięcy złotych „policjantom”

Data publikacji: 04 lutego 2019 r. 14:48
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:32
Dała 135 tysięcy złotych „policjantom”
 

Niewiele dają apele, ani przykre doświadczenia innych, bo oszuści wciąż trafiają na naiwnych i ograbiają z życiowego majątku. W miniony weekend do koszalińskiej Komendy Miejskiej Policji zgłosiła się oszukana 77-latka z Koszalina. Straciła aż 135 tysięcy złotych.

Z relacji pokrzywdzonej wynika, że w piątek (1 lutego) rano na jej telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna. Zapowiedział, że seniorka ma przygotować wszystkie oszczędności, bo „coś się stało” i szybko się rozłączył. Wkrótce do mieszkania 77-latki zapukali mężczyzna i kobieta. Oboje przedstawili się jako policjanci z wydziału kryminalnego. Najpierw polecili, żeby seniorka wypłaciła pieniądze z bankomatu i konta placówki bankowej. Łącznie uzbierało się 135 tysięcy złotych. Kobieta, po kontakcie telefonicznym z rzekomymi funkcjonariuszami, zostawiła pieniądze w koszu.

Z relacji pokrzywdzonej wynika, że przestępcy straszyli ją, że ktoś może jej coś zrobić, a pracownicy banku to hakerzy i będą chcieli wyczyścić jej konto ze wszystkich oszczędności. 77-latka straciła dorobek życia.

Policjanci znów przestrzegają, żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa. Należy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznajomych osób. W razie wszelkich wątpliwości zaleca się kontakt pod numerem telefonu 112. ©℗

(m)

Fot. KMP

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Majka
2019-02-04 20:14:03
Brak mi słów, kobieta która ma tyle oszczędności w banku ma trochę rozumu, czyta prasę, ogląda telewizję, nie rozumiem głupoty, naprawdę, moja mama ma 85lat i ma dużą wiedzę na temat oszustw, czasami się śmieję z mamy bo z przejęciem opowiada mi jak chcieli ją oszuści na jakiś pokaz zaprosić
xx
2019-02-04 16:23:47
...bankowcy chyba też są współwinni, są zorientowani w takich wyłudzeniach od osób starszych... przecież można ich wyszkolić, by w dyskretny sposób upewnić się, czy przypadkiem wybierająca z konta swoje wszystkie oszczędności starsza osoba nie robi tego pod wpływem oszusta...nie każda starsza osoba ma w rodzinie kogoś, kto "edukuje"ją w tego typu historiach...
REKLAMA