W lesie koło Mieszkowic w trakcie polowania doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego lekko ranny został jeden z myśliwych. W czasie polowania na dzika, kula wystrzelona przez myśliwego rykoszetem drasnęła innego z polujących mężczyzn.
Polowanie zorganizowało jedno z miejscowych kół łowieckich. Uczestniczyli w nim cudzoziemcy. W trakcie tego dewizowego polowania na dzika, które odbyło się pod Mieszkowicami w ostatnią sobotę, kula rykoszetem lekko zraniła myśliwego. Z informacji, które uzyskaliśmy od policjantów z posterunku policji w Mieszkowicach i Chojnie, wynika, że na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Interweniowała też rutynowo policja. Okazało się jednak, że obrażenia, których doznał cudzoziemiec, są niegroźne.
Uczestnicy polowania byli trzeźwi. Draśnięty mężczyzna nie wymagał hospitalizacji. A z tego co nam wiadomo już następnego dnia kontynuował polowanie – usłyszeliśmy na posterunku policji w Mieszkowicach.
(r.c.)
Fot. Dariusz Gorajski (arch.)