Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dla ofiar wybuchu przy ul. Kolumba pilnie potrzebne są dwie grupy krwi

Data publikacji: 01 lipca 2023 r. 08:17
Ostatnia aktualizacja: 02 lipca 2023 r. 19:56
Dla ofiar wybuchu przy ul. Kolumba pilnie potrzebne są dwie grupy krwi
Przyszli, aby wesprzeć poszkodowane w wypadku w Akademii Sztuki kobiety: Martę i Marię. Potrzebna jest krew w grupach 0Rh- i ARh+. Fot. Agata Jankowska  

O wybuchu w budynku Akademii Sztuki przy ulicy Kolumba w Szczecinie jest głośno w mediach od kilku dni. Trzy kobiety walczą o życie. W wyniku rozległych poparzeń potrzebują intensywnej hospitalizacji. Teraz jeszcze dla dwóch z nich potrzebna jest krew. Od środy 28 czerwca trwa akcja poszukiwania dawców. Szczecinianie nie pozostali bierni wobec apelu rodzin poszkodowanych. 

W czwartek 29 czerwca ok. godziny 9 w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie czekało kilkadziesiąt osób. Pozostali oczekiwali na swoją kolej przed budynkiem. Wielu przyznało, że przyszli, aby wesprzeć poszkodowane w wypadku w Akademii Sztuki kobiety: Martę i Marię. Dzień wcześniej w mediach społecznościowych pojawił się apel o oddanie krwi w grupach 0Rh- oraz ARh+. Do placówki przyszli studenci i znajomi poszkodowanych, jak również osoby obce, kierowane odruchem serca i współczuciem. 

Poczułam, że muszę przyjść

- Dowiedziałam się o wypadku w Akademii Sztuki od koleżanki z pracy - mówi pani Sandra.  - Ona nie mogła pomóc, bo nie ma wymaganej grupy krwi. Zobaczyłam jej bezradność i postanowiłam pomóc. No nie da się inaczej. Nie można tego zignorować. 

Pani Sandra krew oddaje całe życie, jednak w Polsce robiła to po raz pierwszy. Wcześniej regularnie pomagała pacjentom w Niemczech.

- Kiedy usłyszałam, że potrzebna jest moja grupa, 0 Rh-, od razu poczułam, że muszę przyjść - dodaje.  - Tutaj liczą się minuty, czasem sekundy. Z tego co słyszałam, ten wypadek był bardzo groźny, dziewczyny walczą o życie. Gdybym była sama w takiej sytuacji, to cieszyłabym się z faktu, że ktoś chce oddać dla mnie krew. 

Przyznaje, że jest poruszona liczbą osób, które tego dnia postanowiły przyjść do RCKiK. A kolejka oczekujących na rejestrację była naprawdę długa. 

- Jestem bardzo zaskoczona - przyznaje dawczyni. - Widać, że ta sytuacja wzruszyła wiele osób. 

Radości z mobilizacji szczecinianin nie kryje również dr Anna Lipińska, zastępca dyrektora ds. medycznych w szczecińskim RCKiK. 

- Dzisiaj rzeczywiście mamy dużo chętnych, ale to dobrze. Rozpoczęły się wakacje i widzimy, że zapotrzebowanie na składniki krwi wzrasta. Szczególnie na te grupy, które są popularne wśród biorców, czyli grupę A czy grupę 0 - mówi. 

I dodaje, że grupa zero jest tą, którą podaje się podczas pierwszego kontaktu, kiedy pacjent czy ofiara nagłego wypadku wymaga natychmiastowego podania krwi, a nieznana jest dokładna grupa poszkodowanego. 

- Jest to ta grupa krwi, która ratuje życie - podkreśla Anna Lipińska. 

Potrzebne są także inne grupy krwi

I choć szczególnie potrzebne są obecnie grupy A i 0, nie oznacza to, że nie można oddawać innych grup krwi. Centrum przyjmuje każdego, kto chce zostać dawcą - o ile nie wykluczają go określone przeciwwskazania. Przed oddaniem krwi dawca wypełnia specjalna ankietę, która jest rodzajem wywiadu lekarskiego. Następnie pobierana jest próbka krwi w celu sprawdzenia, czy nadaje się ona do przetoczenia biorcy. Jeśli nie ma przeciwwskazań, krew jest pobierana. 

- Każdy dawca jest na wagę złota i z każdego się cieszymy - zaznacza lekarka. 

Na pytanie, czy zabieg jest bezbolesny, odpowiada, że to kwestia indywidualna. 

- Każdy z nas inaczej odczuwa ból - mówi. - Ale jest on taki sam, jak podczas pobierania krwi w laboratorium. Każdy więc może sobie wyobrazić, z czym może się zmierzyć: czy ukłucie w laboratorium jest bardzo trudne jako doświadczenie, czy też nie? Trzeba mieć jednak na uwadze, że ratujemy komuś życie. 

Krótki dyskomfort podczas ukłucia igłą jest zatem wart takiej ceny. Krew może oddać każda osoba pełnoletnia do 65. roku życia. Trzeba pamiętać, że dawca nie może być osobą przewlekle chorą lub taką, która przechodzi infekcję tymczasowo. Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy może zostać dawcą, ma możliwość telefonicznej lub  mailowej konsultacji z centrum krwiodawstwa. ©℗

Agata Jankowska


Specjalny apel w tej sprawie przesłała do naszej redakcji rektor Akademii Sztuki, dr hab. Mirosława Jarmołowicz.

"Nadal trwa walka o zdrowie i życie naszej studentki oraz wykładowczyń i chciałam zwrócić się o nagłośnienie apelu o przekazywanie krwi dla poszkodowanych Marii, Marty i Agnieszki. Liczymy na wsparcie szczecinian i mieszkańców Pomorza Zachodniego o oddawanie krwi grupy ORh- (minus) oraz ARh+ (plus) oraz osocza, które może pochodzić także z innych grup krwi.

Na osoby, które chcą i mogą wesprzeć w ten sposób Marię, Martę i Agnieszkę czekają lekarze w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie przy al. Wojska Polskiego 80/82 w godzinach 7:15-13:15 oraz w ramach akcji wyjazdowych Centrum organizowanych na terenie całego województwa. Przy zgłoszeniu konieczne jest zaznaczenie, że krew jest oddawana dla poszkodowanych w wypadku w Akademii Sztuki w Szczecinie: Marii, Marty i Agnieszki.

Najważniejsze w tej chwili jest, aby nasza studentka i wykładowczynie wróciły do zdrowia, dlatego prosimy o solidarność i jedność w tym wyjątkowo trudnym czasie wszystkie osoby, które mogą udzielić wsparcia" - można przeczytać w piśmie rektor.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ula
2023-07-03 01:58:45
Ja mam ORH plus. Też pójdę , przyda się krew może kiedyś dla kogoś innego
Pablo E.
2023-07-02 19:24:13
Mam nadzieję, że krew zostanie w Polsce dla polskich pacjentów, a nie popłynie na Urynę!!!
Wraith.
2023-07-01 16:54:36
Barbara.O co Tobie chodzi w tym poście?
barbra
2023-07-01 10:47:51
szkoda tylko że Szpital Wojskowy (ortopedia) czka posiadających ZK
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA