Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dla osób bezdomnych szukających schronienia

Data publikacji: 16 kwietnia 2020 r. 15:33
Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2020 r. 11:19
Dla osób bezdomnych szukających schronienia
 

Szczecińska Caritas uruchomiła tymczasowe miejsce pobytu dla osób bezdomnych, które szukają teraz schronienia. Zorganizowano je w dawnym schronisku przy ul. Racibora. Będą tam trafiać osoby skierowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.

Szczecińskie schroniska od 1 kwietnia w obawie o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców, którymi się opiekują - głównie ludzi starszych i schorowanych - wstrzymały przyjmowanie nowych osób. Dlatego powstało takie miejsce. Jak wyjaśnia Maciej Homis, rzecznik MOPR, w tymczasowej placówce przeznaczonej dla 20 mężczyzn, wszyscy będą mieli zapewniony pobyt, dostęp do aneksu kuchennego, jeden ciepły posiłek - obiad (śniadania i kolacje mieszkańcy przygotowywać będą sami z dostępnych artykułów żywnościowych). W miejscu schronienia jest dostęp do łazienki zaopatrzonej w środki higieniczne, dostęp do pralni, wymiany odzieży, udostępniane będą środki do dezynfekcji powierzchni i rąk oraz maseczki.

 - Osoby bezdomne mogą przebywać tu przez czternaście dni - mówi M. Homis. - Nie ma możliwości opuszczenia obiektu, jedyny wyjątek stanowią wizyty lekarskie. W przypadku samowolnego opuszczenia placówki, nie będzie możliwości ubiegania się ponownie o przyznanie w niej miejsca. Po dwóch tygodniach izolacji osoba bezdomna może zostać skierowana do schroniska lub noclegowni. Miejsce tymczasowego schronienia jest dostępne od 9 kwietnia. Do tej pory nie zgłosiła się do nas żadna osoba bezdomna chcąca skorzystać ze wsparcia.

(gan)

Fot. Ryszard Pakieser (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pomoc
2020-04-17 09:44:16
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że niezaradność życiowa, czy sytuacja rodzinna, to tylko niewielki odsetek wszystkich powodów bezdomności, a wiele normalnych, wartościowych ludzi wpada w ten stan, gdy szukają ukojenia w używkach, a potem bardzo trudno powrócić do normalności.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA