Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Droga wyprawka

Data publikacji: 22 sierpnia 2016 r. 15:17
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:12
Droga wyprawka
Fot. Robert WOJCIECHOWSKI  

Koniec wakacji to finansowo bardzo ciężki okres dla rodziców mających dzieci w wieku szkolnym. Wydatków jest wtedy naprawdę dużo. Na wyprawkę dla np. dzieci z podstawówek koszt podręczników i całego wyposażenia szkolnego, łącznie z tornistrem wysokiej jakości, to nawet 700-900 zł.

Jak mówią sprzedawcy, ceny artykułów papierniczych nieco poszły w górę. Natomiast księgarze przyznają, iż wzrost cen podręczników w stosunku do ub. roku roku to ok. 3-5 zł na sztuce, co w sumie daje podwyżkę kilkudziesięciu złotych na jednym komplecie.

W tym roku wydatki rodziców, których dzieci nie otrzymają bezpłatnych podręczników, zakupionych z pieniędzy z budżetu państwa, zdecydowanie będą się różnić od wszystkich pozostałych. Przypomnijmy, że w podstawówkach uczniowie klas 1, 2, 3, 4 i 5 otrzymają darmowe książki. W tych placówkach tylko rodzice szóstoklasistów muszą zakupić podręczniki za własne pieniądze. Podobnie jak w przypadku trzecioklasistów w gimnazjach i wszystkich uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Wśród najdroższych książek są zwykle te do nauki języków obcych. I tak, w podstawówce koszt kompletu, czyli podręcznika i ćwiczeń do np. języka angielskiego, to nawet 120 zł. Z kolei cały komplet podręczników do wszystkich przedmiotów to w przypadku szóstych klas ok. 350-450 zł.

Podręczniki to nie jest oczywiście jedyny koszt wyprawki szkolnej. W sklepach pracownicy zauważyli, iż w tym roku wielu rodziców nie oszczędza na zakupie choćby tornistra. Więcej też osób, niż w ub. latach, wybiera artykuły z „górnej półki", o wysokiej jakości:

- Myślę, że to efekt programu „500+". Zresztą, rodzice mówią nam o tym, że odkąd dostają dodatkowe pieniądze na dzieci, to nie patrzą już tak bardzo na ceny produktów, ale na jakość i wykonanie - powiedziała nam ekspedientka w jednym ze szczecińskich supermarketów. ©℗

(MON)

Czytaj więcej w „Kurierze" lub e-wydaniu z 22 sierpnia 2016 r.

 

Na zdjęciu: Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Uczniowie i ich rodzice już kompletują wyprawkę szkolną.

Fot. Robert WOJCIECHOWSKI

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

czytelnik
2016-08-22 22:22:14
Dostali 500 to niech nie narzekają. To duża kwota i starczy na wszystko do szkoły. Mnie na dziecko nikt nic nie dawał, poza nędznym zasiłkiem wychowawczym. Poza tym te 500 zł to nie jest jednorazowa kwota, tylko super kasa co miesiąc. Przestańcie uzażalć się w gazetach nad tym na co ludzi stać. A co mają powiedzieć rodzice którzy tych 500 nie dostali. Niech ten co pisał ten artykuł pójdzie do sklepów i zobaczy co ile kosztuje. Ceny są tak różne, że naprawdę można się dobrze "wyprawić". No chyba że ktoś chce tornister za 350 zł, ale nawet i te w Rossmanie są na promocji już po 99 zł.
Beata
2016-08-22 19:47:04
Biedni są ci rodzice, których nie stać na więcej niż jedno dziecko. Nie mogą liczyć na żadne 500 plus, ani inne wsparcie. Muszą się jeszcze dokładać do osób, które nie dość, że mogły sobie pozwolić na kilkoro dzieci, to jeszcze państwo (z kieszeni tych biednych rodziców) im do tego dopłaca. Taka to jest sprawiedliwość społeczna.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA