Drogo, coraz drożej!

 

Coraz mniej jedzenia możemy kupić za przykładowe 100 złotych. Podwyżki cen widać zwłaszcza na sklepowych półkach z nabiałem, ale podrożały także warzywa i mięso. A specjaliści prognozują, że to dopiero początek galopady cen.

Według najnowszego raportu Urzędu Statystycznego w Szczecinie w marcu br. ceny oleju napędowego w Zachodniopomorskiem poszybowały w górę o 19,1 proc. w stosunku do tych z marca ub. roku, natomiast benzyna bezołowiowa 95-oktanowa podrożała o 16,7 proc. Także rosnące koszty pracy dołożyły swoje. Na efekty widoczne na sklepowych półkach nie trzeba było długo czekać.

– Kostka masła kosztuje już ponad 4 złote. Warzywa też są bardzo drogie, zwłaszcza papryka czerwona. Dwa razy się zastanowię w sklepie, zanim wezmę do koszyka, bo niestety mi w portfelu nie przybywa – mówi 65-letnia pani Maria ze Szczecina. Dodaje, że rachunki – za czynsz, prąd, telefon oraz lekarstwa pożerają lwią część jej emerytury. I na zakupy niewiele zostaje.

W porównaniu do marca 2016 roku cena kostki masła (o zawartości tłuszczu 82,5 proc.) wzrosła aż o 36,2 proc. Na liście towarów, których ceny najbardziej poszybowały w górę, znalazł się także ser dojrzewający – teraz musimy za niego zapłacić o jedną piątą więcej niż rok temu. Aż o 16,1 proc. podrożał cukier.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 19 maja 2017 r.

(żan)

Fot. Dariusz Gorajski

Na zdjęciu: Cena wędzonej kiełbasy wzrosła o 18,6 proc. Na niekorzyść dla konsumenta zmieniła się także cena szynki gotowanej – ta zdrożała o 8,6 proc.