Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Drogówka kontrolowała taksówki

Data publikacji: 12 marca 2022 r. 12:29
Ostatnia aktualizacja: 14 marca 2022 r. 08:04
Drogówka kontrolowała taksówki
Mundurowi kontrolowali stan techniczny pojazdów. Fot. KMP Koszalin  

Kontrole autobusów wyjeżdżających na wycieczki z dziećmi są już standardem policyjnych działań. W Koszalinie funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego poszli o krok dalej i postanowili przyjrzeć się z bliska miejscowym taksówkom. Kontrolowano ich stan techniczny.

Jak informują mundurowi, akcja ma charakter cykliczny, a jej celem było zapewnienie bezpieczeństwa pasażerów.

– Tego typu działania ukierunkowane są głównie na eliminowanie z dróg niesprawnych pojazdów, ujawnianie wszelkich nieprawidłowości związanych z przewozem towarów i osób, a także na kontrolę dokumentacji, wymaganych badań oraz wymaganego wyposażenia – wyjaśniają policjanci.

W trakcie swoich działań funkcjonariusze sprawdzali między innymi, czy taksówki wyposażone są w trójkąty ostrzegawcze, gaśnice, apteczki, koła zapasowe lub zestawy naprawcze. Sprawdzano również stan techniczny pojazdów i taksometry. Kontrolą objęci byli także sami taksówkarze, których poddawano badaniom stanu trzeźwości.

Akcja okazała się potrzebna. Policjanci z koszalińskiej drogówki zmuszeni zostali do zatrzymania dwóch dowodów rejestracyjnych, a to z uwagi na zły stan techniczny pojazdów. Nałożono też kilka mandatów karnych za naruszenie przepisów o ruchu drogowym. W sumie skontrolowano 23 taksówki. ©℗

(pw)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gienio
2022-03-14 03:50:18
Taka akcja nic nie daje, Jechalem kiedys taksowka, minelismy kontrole z radarem. Kierowca przez radio poprrosil dyspozytornie o nadanie komunikatu; na takiej ulicy jedziemy bezpiecznie. Czyli kierowca ktory ma cos za uszami, pojedzie inaczej, nie zatrzyma sie na postoju gdzie kontrola.
I bardzo dobrze!
2022-03-13 14:27:01
I nareszcie! Bez litości zwłaszcza dla hien naciągających Uktaińców na złodziejskie stawki. Bez litości.
łapanka
2022-03-12 13:29:47
"jej celem było zapewnienie bezpieczeństwa pasażerów". "funkcjonariusze sprawdzali między innymi, czy taksówki wyposażone są w trójkąty ostrzegawcze, gaśnice, apteczki, koła zapasowe lub zestawy naprawcze" Co ma piernik do wiatraka? Zwykłe czepialstwo urzędniczych wymogów, a nie żadne bezpieczeństwo. Skończcie z tą nowomową i nazywajcie rzeczy po imieniu.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA