Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Drzewa na... aby-aby

Data publikacji: 17 marca 2020 r. 18:29
Ostatnia aktualizacja: 18 marca 2020 r. 11:26
Drzewa na... aby-aby
 

Wystarczył jeden dzień, w którym mocniej powiało, aby nowe nasadzenia drzew przy ul. Małkowskiego straciły stabilność. "W Szczecinie dopiero pracujemy nad opracowaniem standardów utrzymania zieleni. Są one potrzebne, ponieważ - jak widać na zdjęciach - sadzić drzew nie potrafimy" - sytuację komentuje radna Dominika Jackowski.

Porywisty wiatr dał się we znaki w ub. tygodniu - także w Szczecinie. Nie tylko zrywał poszycia dachów (np. ul. Asnyka), łamał konary parkowych i przyulicznych drzew, ale też - niespodziewanie - weryfikował jakość nasadzeń dokonanych przy okazji niedawno zakończonej przebudowy ul. Małkowskiego. Niemal wszystkie straciły stabilność. Gdy jednych pnie odchyliły się od pionu ledwie o centymetry, to inne o blisko metr. Jednak jedno z drzew podmuch powalił, wyrywając wraz z bryłą korzeniową z donicy betonowego kwietnika.

Radna Dominika Jackowski (Koalicja Obywatelska) nie ma wątpliwości, że do uszkodzenia młodych drzew przy ul. Małkowskiego doszło przez zaniedbanie tych, co je tam sadzili. 

- Popełnili elementarny błąd, nie zabezpieczając młodych drzew stabilizatorami - zwraca uwagę, zapowiadając podjęcie interwencji w tej sprawie w szczecińskim magistracie. 

"Palikowanie drzew ma na celu ustabilizowanie nowo posadzonego drzewa w gruncie. Pełni także funkcje zabezpieczenia sadzonki przed działaniem silnego wiatru czy innych uszkodzeń mechanicznych takie jak zwierzęta, samochody" - to podstawowa wiedza z zakresu arborystyki. Jednak znana - jak pokazują realia nasadzeń przy ul. Małkowskiego - nie wszystkim wykonującym i odbierającym jakość prac w szczecińskiej zieleni. 

Przypomnijmy: Szczecin od blisko pięciu miesięcy nie ma ogrodnika miasta. Do tej pory nie ma również rozstrzygniętego przetargu na tegoroczne bieżące utrzymanie i konserwację miejskiej zieleni. I chociaż od blisko 14 lat konsekwentnie buduje swą markę oraz wartość marketingową na idei „pływającego ogrodu", to nadal nie ma nawet sporządzonej inwentaryzacji szczecińskiej zieleni. Dopiero w lutym br. - choć wyłącznie w oparciu o kryterium najniższej ceny - zlecił opracowanie standardu jej utrzymania, ochrony i rozwoju. ©℗

(an)

Fot. Dominika JACKOWSKI

Na zdjęciu: (U)padłe i poruszone wiatrem nasadzenia młodych drzew przy ul. Małkowskiego.

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

szczecinianka
2020-03-18 09:28:05
Zabetonowana przestrzeń pięknej jarzębiny na Pl.Solidarności od 3 lat umiera . Ukarać Miejskiego Ogrodnika i projektanta
Ano
2020-03-18 06:50:54
Nasz Prezydent sobie z tym poradzi, weźmie siekierę i wytnie - cały czas tak robie i jest ok.
beee
2020-03-18 00:50:35
Gdzie się podziały te oszołomy, które wyprowadzały w zeszłym roku drzewa na spacer? Urządzali idiotyczne przemarsze ulicami miasta a gdy przyszło do konkretnych działań nie ma ich? Wyprowadzić drzewko w donicy na spacer można a posadzić drzewo już nie? Zbyt banalne? Zbyt pospolite? Mało medialne? Drugi aspekt, który warto poruszyć, czy w takiej przestrzeni jest miejsce na drzewo? Może się to wydawać dziwne niektórym ale drzewo rośnie w ziemi a nie w zabetonowanej przestrzeni. Co z tego, że posadzimy je skoro nie ma właściwych warunków do właściwego wzrostu. Dla porównania. Można wsadzić zwierzę wielkości łosia w ZOO do klatki 2 na 3 metry i trzymać go tam całe życie. Przeżyje ale czy będzie żył? Niestety z drzewem jest podobnie. Traktowane jest jako element wystroju infrastruktury miejskiej a nie żywy organizm.
Belial
2020-03-17 20:03:27
Istnieją już bardziej nowoczesne systemy zabezpieczania drzew niż palikowanie. Paliki są dobre do drzew do 3-3,5 m wysokości i raczej ze zględów estetycznych w miastach powinno odcgodzić się od ich stosowania. Według niektórych opinii palikowanie upośledza wytwarzanie mocnego systemu korzeniowego. Przy sadzeniu drzew w warunkach miejskich najważniesze jest jednak przygotowanie miejsca na rozrastający się system korzeniowy. Korzenie potrzebują przestrzeni z gruntem który nie jest mocno zagęszczony. W glebie musi być powietrze, korznie oddychają. Przesteń nad systemem korzeniowym musi być zabezpieczona przed zagęszczaniem gruntu, umożliwiać wymianę gazową i przesiąkanie wody. Stworzenie takich warunków,oraz właściwa pielęgnacja sprawiają że nasadzenia miejskie są udane, drzewa rosną zdrowe a inwestycja nie jest zmarnowana.
Magdalena
2020-03-17 19:03:31
Kto się zajmie młodymi drzewami?
Elememtarny
2020-03-17 18:39:40
Elementarny,politykow duzo,do roboty malo
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA