Zgubienie czegokolwiek to żaden wstyd. Zdarzyło się niemal każdemu. Ważne dla nas rzeczy zostawiamy w sklepach, parkach, restauracjach, ale także na przystankach, w autobusach czy na terenie urzędów. Gubimy dokumenty, telefony, laptopy, instrumenty muzyczne. Ale także piły mechaniczne, wózki dziecięce czy... kule i balkoniki dla osób, które mają problem z poruszaniem się.
Rzeczy pozostawionych w autobusach czy tramwajach w pierwszej kolejności należy szukać w zajezdniach. Numery telefonów do dyspozytorów są dostępne w każdym pojeździe i na stronach internetowych przewoźników. Po upływie 3 dni trafiają do Biura Rzeczy Znalezionych w UM, a tam lista przedmiotów oczekujących na odbiór zawiera czasem prawdziwe "perełki".
Na liście tylko z tego roku, oprócz kluczy, kluczyków samochodowych, dokumentów czy telefonów, wśród toreb i plecaków, są także konsola Playstation, przenośna drukarka, "znaleziska historyczne", torba z wiertarko-wkrętarką, rowery, kasetka z pieniędzmi i maszynka do cięcia glazury. W roku 2020 do Biura Rzeczy Znalezionych w Urzędzie Miasta trafiły (i wciąż czekają na właścicieli) także misa porcelanowa, ukulele, pistolet pneumatyczny, aparat Zenit i mnóstwo biżuterii. Od 2019 r. zalegają złota moneta, pistolet kulkowy, aparat słuchowy, sukienka i... "ratownicze urządzenie podnoszące". We wcześniejszych latach (część rzeczy znalezionych w 2018 r. i wcześniej jest niszczona), do Biura trafiały też wózki dziecięce, prostownik samochodowy, "artykuły remontowe do łazienki", zestaw kabli na szpulach, szlifierka, pachołki drogowe, śledzie do namiotu, wiosło, wloty powietrza do BMW i balkonik dla osoby niepełnosprawnej. Dostępna na stronie internetowej UM lista sięga roku 2003.
Nie wszyscy jednak wiedzą, że za przechowywanie znalezionych przedmiotów miasto pobiera opłaty. Niewielkie, ale jednak. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta miasta z 22 grudnia 2016 r. pobierane są za każdy rozpoczęty miesiąc przetrzymywania. W przypadku przedmiotów, których średnica lub krawędź nie przekracza 25 cm, opłata wynosi 10 gr miesięcznie, przy rozmiarze 26-50 cm jest to 50 gr, 51 cm - 1 m to złotówka, a powyżej metra - 2 zł. ©℗
Tomasz TOKARZEWSKI