W sprzedaży dużych ilości narkotyków uczestniczyli dwaj mężczyźni z Nowogardu. Trafią przed oblicze Temidy, gdyż prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia.
Po analizie dowodów Prokuratura Okręgowa w Szczecinie uznała, że czyny obu podejrzanych – m.in. obrót znaczną ilością środków odurzających, substancji psychotropowych, a także tabletek ekstazy – podpadają pod art. 56 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.
Prokuratorzy oskarżyli pierwszego z mężczyzn o to, że w bliżej nieustalonym okresie, do 5 listopada 2020 r,. w Nowogardzie „uczestniczył w obrocie znacznej ilości środków odurzających w postaci 2936,96 grama netto marihuany, substancji psychotropowych w postaci amfetaminy w ilości 4869,61 grama netto oraz tabletek ekstazy w ilości 964 sztuk”.
Podejrzany przechowywał te narkotyki w pomieszczeniach użytkowanego przez siebie lokalu mieszkalnego. poukrywał je w reklamówkach, workach oraz pojemnikach po artykułach spożywczych. W mieszkaniu znaleziono także wagę elektroniczną, a na jej powierzchni śladowe ilości amfetaminy. Okazało się również, że mężczyzna posiadał kilka telefonów komórkowych zarejestrowanych również na inne osoby.
„W toku postępowania ustalono także, iż podejrzany co najmniej kilkukrotnie udzielał odpłatnie innym osobom marihuanę oraz amfetaminę w zamian za korzyść majątkową w kwocie nie mniejszej niż 3600 zł” – informuje szczecińska Prokuratura Okręgowa.
Przed obliczem Temidy stanie także jedna z osób, której podejrzany „udzielał substancji narkotycznych” i także uczestniczyła w ich obrocie. Mężczyzna ten w okresie od czerwca 2019 r. do czerwca 2020 r. sprzedał co najmniej 50 gramów marihuany oraz co najmniej 150 gramów amfetaminy, które uprzednio nabył od podejrzanego.
Obaj mężczyźni z takiego procederu uczynili stałe źródło dochodu.
Jeden z podejrzanych (lat 44) został zatrzymany. Sąd orzekł areszt tymczasowy. Z kolei prokurator zastosował na jego mieniu zabezpieczenie majątkowe. Natomiast drugi z mężczyzn (lat 33) przebywa w zakładzie karnym, gdzie już odbywa karę więzienia za inny czyn.
„Obaj podejrzani zarzucanych im czynów dopuścili się w warunkach powrotu do przestępstwa” – informuje prokuratura.
Obu podejrzanym grozi kara od 2 do 12 lat więzienia. Natomiast w przypadku przestępstwa popełnionego w warunkach recydywy sąd może wymierzyć im karę pozbawienia wolności „w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę”.
(kl)