Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego odwołany

Data publikacji: 09 marca 2019 r. 13:01
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:34
Dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego odwołany
 

W piątek (8 marca) minister środowiska odwołał z zajmowanej funkcji dyrektora Wolińskiego Parku Narodowego Wojciecha Zyskę, który kierował parkiem od sierpnia 2016 roku. Przez te lata swojej działalności Zyska dał się poznać jako osoba, która nie radzi sobie z kierowaniem parkiem - o czym wiele pisaliśmy.

Nie potrafił nawiązać kontaktu z miejscową ludnością, która żyje z turystyki, a Zyska rzucał jej kłody pod nogi. Chciał wprowadzić bilety wstępu za przejście przez teren parku w Wisełce na plażę (innego dojścia nie ma), nie obudował zniszczonego przez sztorm zejścia na plażę m.in. w Świętoujściu, doprowadził do zamknięcia ośrodka wypoczynkowego Grodno II koło Wisełki. Postawił tam w 2017 r. szlaban, nie usunął go - chociaż sąd go do tego zobowiązał, ustalił stawkę 70 zł za  jednorazowy wjazd na teren ośrodka i sam często stał „na bramce”, by nikt nie wjechał. Teren parku był zamknięty dla turystów, gdyż wszędzie wiszą tablice zakazujące wstępu.

Były ośrodek rządowy Grodno I, który przejął kilka lat temu park, ogrodzony jest płotem z drutem kolczastym, gdzie osoby postronne wejść nie mogą. Jest to niby baza edukacyjna, a tak naprawdę jest to ośrodek wczasowy dla „swoich”, gdzie od pięciu lat czeka na zagospodarowanie budynek przeznaczony na siedzibę dyrekcji WPN. Budowę zaczął były dyrektor parku Ireneusz Lewicki (po nim była jeszcze przez rok inna dyrektorka), ale do dziś nie udało się go zagospodarować. Zyska zamiast zakończyć tę inwestycję jak nastał, ale słowa nie dotrzymał.

Zaczął adaptować dla swoich potrzeb (na mieszkanie służbowe) jeden z budynków wczasowych (z widokiem na morze i dwoma toaletami), gdzie zainwestował 300 tys. zł, ale więcej pieniędzy na ten cel nie zdobył. Oba budynki stoją puste, a w kasie parku nie ma pieniędzy na dokończenie tych inwestycji. Przypomnę, że wspomniany dyr. Lewicki mieszka, w służbowej willi parku o pow. 144 mkw., której nie chce zwrócić parkowi. Chce ją wykupić za 15 tys. zł.

Odpowiednie dokumenty i moje artykuły przekazałem w czerwcu 2018 roku ministrowi środowiska Henrykowi Kowalczykowi, który obiecał zająć się sprawą. Oliwy do ognia, która miała zapewne wpływ na odwołanie Zyski, miały jego negatywne opinie na temat przebiegu drogi ekspresowej S3 prowadzącej do Świnoujścia przez teren parku. Był „hamulcowym” inwestycji, co  zapewne zdenerwowało działaczy PiS, którzy budowę tej trasy mają wpisaną jako zadanie priorytetowe dla regionu. To zapewne przypieczętowało jego odwołanie na dwa lata przez emeryturą. Biuro prasowe ministerstwa przysłało „Kurierowi” potwierdzenie odwołania, ale nie podało przyczyn i nazwiska osoby, która będzie tymczasowo kierowała parkiem. „Zgodnie z art. 8c ustawy z dnia 16 kwietnia 2004, o ochronie przyrody, Minister Środowiska może powoływać i odwoływać dyrektorów parków narodowych bez uzasadnienia” - czytamy w piśmie..

Tekst i fot. Mirosław KWIATKOWSKI

Na zdjęciu: Służbową willę WPN chce nabyć za 15 tys. zł  odwołany pięć lat temu były dyrektor, który nadal w niej mieszka. Zyska zamiast w niej zamieszkać, wolał willę nad morzem 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ogór
2019-03-12 12:14:20
dobrze ze smierdziela pogonili
Roman Ganowski
2019-03-11 13:01:24
Nieskromnie napiszę nareszcie ! Pamiętajmy Park Narodowy jest jak sama nazwa sugeruje nasz, narodu... nie pana zaborcy dyrektora który podlega i odpowiada jedynie ministrowi środowiska !. Z optymizmem poczekam na nowego zarządcę naszych terenów i kolejne lata postaram się uświadomić i wytłumaczyć, że jeziora oraz lasy są przy zachowaniu odpowiednich warunków także dla ludzi a nie do tworzenia zakazów, ograniczeń i karania za korzystanie z natury której elementem również jesteśmy
@ Borhard
2019-03-11 10:53:44
No właśnie. Tak Kwiatkowski współpracował, że zgłaszał jedynie nieprawidłowości w PZPR i SB mu podziękowało za taką współpracę. Raczej się to może ministrowi nie spodobać. Gdyby był jak prokurator Piotrowicz, który gnębił antykomunistów, czy TW Wolfgang mąż pani Przyłębskiej, to dziś by miał fuchę w rządzie albo co najmniej w spółce Skarbu Państwa.
Kika
2019-03-11 09:28:03
Proszę nie pisać bzdur o zejściu na plażę w Świętousci..jeździmy co roku z ekipą kilkunastu osób do Kołczewa i domagamy się zadbania o schody zerwane sztormem..nie piszcie że ta miejscowość nie zyje z turystów, turysci wybudowali tam domy letniskowe i płacą podatki!
wyspiarz
2019-03-11 08:18:59
p.Kwiatkowski tylko jadem umie kąsać, dla niego każdy dyrektor jest zły. Prawdę przekłamuje. Bilety wstępu mają prawie wszystkie parki i pozwala na to ustawa. Dlaczego WPN nie miałby wprowadzić? Czas najwyższy. Gminy biorą klimatyczne. Klimat stwarza Park nie zabetonowane Międzyzdroje, czy coraz bardziej zabudowana Wisełka. Zejście na plaże było nielegalne, za co Zyska zapłacił mandat - dzięki miejscowej ludności. A raczej 4 osobom. Czy Kołczewo chce zejścia w Swiętouściu - tylko ta czwórka, do Wisełki jest tyle samo km. Ci co nie chcą siedzą cicho bo nie chcą skończy jak mieszkańcy domu na klifie. Kołczewo nie żyje z turystyki bo ma 11 zgłoszonych obiektów na ok.350 mieszkańców. Grodno - stara historia nielegalna budowa na parkowym gruncie której nie można pozbyć. Ktoś zaczął traktowa Park tak jak powinien - z poszanowaniem przyrody i ma za to nagrodę. Opanujcie się ludzie. Jak nie będzie Parku to i S3. Kto przyjedzie nad zimne morze?
Borhard
2019-03-10 23:04:56
Wątpię aby minister pochylił się nad donosami dawnego współpracownika SB https://24kurier.pl/aktualnosci/wiadomosci/jak-kwiatkowski-z-sb-wspolpracowal/
przyrodnik
2019-03-10 18:47:26
a kto? prześledź przyjacielu całą historię chyba od 1990 r. razem z bratem doprowadzili do upadku całej idei stacji
@przyrodnik
2019-03-10 17:57:22
To on rozwalił Świdwie?
marek
2019-03-10 17:53:44
Wreszcie zrobiono porządek z człowiekiem , ktory kompetencyjnie i osobowościowo nie nadawał się do pelnienia funkcji dyrektora Parku Narodowego. Opinia publiczna oczekuje jeszcze rozstrzgnięć związanych z zakusami uwłaszczenia się na majątku Parku osób z poprzedniego kierownictwa ( przyp.służbowej willi zamieszkiwanej przez byłego dyr. Lewickiego). Dziękuję redaktorowi Kwiatkowskiemu za informowanie czytelników Kuriera i obronę interesu publicznemu w w/w kwestiach.
przyrodnik
2019-03-10 17:40:22
Ci co wiedzą to i owo o byłym Dyrektorze i jego poczynaniach w kwestii S3 raczej piją szampana a nie ubolewają nad stratą "wielkiego obrońcy przyrody", który ma m.in. na koncie doprowadzenie stacji Świdwie do stanu agonalnego.
Żubr
2019-03-10 15:33:29
To nie budujemy S3 i dalej jedźmy w korkach
Mieszkaniec
2019-03-10 14:27:40
Dyrektor WPN ma rację co do sprzeciwu do przebiegu drogi S3. Inwestycja jest ważna i tak czy siak bedzie zrealizowana, ale nie może być prowadzona na chama przez Park Narodowy. Pamiętajcie że Park jest narodowy czyli nas wszystkich. Ciekawe czy jak by u was na podwórku władza chciała poprowadzić drogę jak jej wygodnie to byście się nie sprzeciwiali. Pan Redaktor przyjął skrajnie krytyczny punkt widzenia Parku. Coś w stylu nadepnęli mi na odcisk i boli do tej pory. Pozdrawiam.
szkoda
2019-03-10 12:55:48
WIdać, że zaszkodziła mu S3. Miał rację, żeby domagać się rekompensat za zniszczenia przyrody. Światły człowiek.
Fido
2019-03-10 09:19:26
PiS chce zlikwidować wszystkie parki narodowe w Polsce.
Jeremi
2019-03-10 01:07:31
I dobrze że o tym samym... Patologię trzeba napiętnowywać na każdym kroku. Każdego dnia wytykać palcem i mówić że jest patologią.
nie nowoczesny
2019-03-09 22:02:30
a ten tylko o tym samym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jazon
2019-03-09 17:54:12
Początek końca ekoterrorystów. Brawo.
gość
2019-03-09 14:45:16
Widać dobrze umocowany. Robił wały i wszystko było cacy, dopóki nie chciał zablokować sztandarowej inwestycji tfu szanownego tfu prezesunia. Tak by go tfu szanowny tfu prezes nie ruszył ze stanowiska.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA