Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wołczkowie otrzymali zgłoszenie o sarnie, która zaplatała się w wysokiej roślinności w parku na Bezrzeczu przy ulicy Nastrojowej. Przestraszone i osłabione zwierzę zauważyła trójka dzieci: Zosia, Nel oraz Kuba. Natychmiast powiadomiły rodziców, a ci służby.
Sarna, jak się okazało, była bardzo słaba. Prawdopodobnie dlatego nie miała siły wyplątać się z chaszczy, w których utknęła w parku na Bezrzeczu.
- Po naszej akcji zwierzę reagowało, ale było mocno osłabione - mówi prezes OSP Jan Suszczyński.
Sarna jest pod obserwacją, trafiła pod fachową opiekę. Prezes OSP szczególnie chwali postawę dzieci:
- Zachowały się bardzo dobrze - podkreśla. ©℗
(aj)