Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dziecko w oknie życia

Data publikacji: 20 marca 2016 r. 21:01
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:47
Dziecko w oknie życia
 

Malutka, drobniutka dziewczynka została przyniesiona w niedzielę o g. 19.45 do okna życia w parafii Świętej Rodziny przy ul. Królowej Korony Polskiej w Szczecinie. Jak mówi siostra Marta, która pierwsza zobaczyła niemowlę, dziecko wygląda na zdrowe. Zawinięte było w dwa ręczniki.

Siostry zakonne zadzwoniły na pogotowie, które zabrało dziewczynkę do szpitala na Pomorzanach. To już siódme dziecko, które zostało odebrane w szczecińskim oknie życia od momentu, kiedy powstało w 2009 r., a pierwsze w br.

(masz)

Fot. Robert WOJCIECHOWSKI (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wiedźma pleple
2016-03-21 22:13:30
Hmmm Panowie, troche szacunku dla kobiet prosze tym bardziej ze tu chodzi o życie człowieka , małego bezbronnego człowieka ktore jako pierwsza uratowała jego matka , pozwalając mu sie urodzić a nie zabijając w łonie. Ta kobieta jest bohaterką poniewaz ocaliła życie swojego dziecka chociaż nie musiała....
Dziwy natury,
2016-03-21 12:29:47
adas - Tam... nawet Amator i PO ciemku, blyskawicznie i szybko trafi !!
Adam z Raju,
2016-03-21 12:24:06
Do komentarza adas-ia... a nie znasz tego stwierdzenia, ze u Facetow jest tak: jak "maly czy duzy wchodzi"... to rozum Facetowi "odchodzi" ! I sprytne tak mlode dziewczyny jak i dojrzale kobiety - natychmiast i blyskawicznie szybko to "wykorzystuja" !!
Nic "za darmo"...
2016-03-21 11:18:36
Pytanie do ponizszego komentarza Maxx-a...? A te "Nowe Rodziny" o jak wysokie dodatki wystapia pozniej do Panstwowej Kasy - Alimentacyjnej, MOPR-u czy Zapomogowej... po zaadoptowaniu tego nowego "okiennego dziecka" ? Oczekuje wiec i tej odpowiedzi...
adaś
2016-03-21 10:03:37
Łatwo powiedzieć, że "nogi każda umie rozkładać". Równie dobrze można powiedzieć, że facet też wkłada i nie patrzy gdzie.
Okno
2016-03-21 07:50:07
Fajnie i teraz taka siksa będzie sobie przechodzić obok tego okna życia w drodze na lody, na Jasne Błonia i jakoś sumienie jej nie ruszy. Czyli sąsiedzi i rodzina spyta się: a gdzie dziecko, a ona co?
agasnie
2016-03-21 05:31:51
Woazne ze ze dziecko zostało uratowane, żyje.napewno jest rodzina która na nią czeka.Wole
gość
2016-03-21 05:21:55
Dokładnie. .. nogi rozkładać to każda umie A dzieci Bogu ducha winne skazane na cierpienia..
Maxx
2016-03-21 00:14:37
Dzieci z takiego okna mają ułatwioną drogę do adopcji pod względem prawa. Są jakieś mega uproszczenia. Niemowlaki są chętnie adoptowane przez nowych rodziców, o wiele chętniej niż dzieci już "odchowane". Więc o kosztach nie ma mowy bo dzieciaki mają nowe domy. Siostry odwalają kawał dobrej roboty, tak trzymać. Wiele sił Wam życzę do codziennej pracy!
Bezmyslni...
2016-03-20 22:48:08
Dobrze ze dziecko uratowane! Ale Kto teraz bedzie ponosil dalsze koszta utrzymania tych okiennych dzieci ? Scigac Rodzicow by chociaz placili i ponosili te koszta tak dlugo... az dziecko bedzie juz samodzielne i pojdzie do pracy ! "Dupcyc" to Im sie chce... ale dalej wychowywac i utrzymywac to juz nie ??
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA