Dziki raj. A miało być fachowo i szczelnie

 

Mieszkańcy prawobrzeża Świnoujścia skarżą się na watahy dzików, które ryją ogródki i skwery. Od lat słychać apele urzędników i leśników o to, żeby dzików nie dokarmiać. Tymczasem te znajdują pokarm na terenie OT Portu.

Mieszkaniec Warszowa zaobserwował dziki, które wchodzą przez dziurę w płocie na teren OT Portu i urządzają sobie wyżerkę pod tamtejszymi magazynami. Postanowił sprawę udokumentować. Szefostwo OT Portu zawsze bowiem zapewniało, że port jest świetnie zabezpieczony, konstrukcje szczelne itd. Rzeczywistość pokazała coś innego.

Przedstawiciele spółki twierdzą, że sytuacja, którą sfotografował mieszkaniec, miała „charakter incydentalny”…

– Zwierzęta wyczuły ziarno zgromadzone w magazynie, próbując się do niego dostać uderzały w bramę, powodując usypywanie się niewielkiej ilości zboża. Nie przedostały się na teren żadnego z magazynów czy innych obiektów w obrębie OT Port Świnoujście, które są szczelnie zamknięte i w pełni zabezpieczone – twierdzi Maciej Szczepaniak z NBS Communications sp. z o.o. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 15 czerwca 2018 r.

Bartosz Turlejski

Na zdjęciu: Po naszej interwencji przedstawiciele OT Portu zapewniają, że będą lepiej zabezpieczać swój teren.