Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dziury (jak) w Stolcu

Data publikacji: 09 października 2017 r. 13:41
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:52
Dziury (jak) w Stolcu
 

Mieszkańcy nadgranicznego Stolca, niewielkiej wsi w gminie Dobra, położonej nad jeziorem Stolsko, mają czego zazdrościć swoim sąsiadom z pobliskiego Blankensee. Do sąsiadów wiedzie równiutki asfalt, a po polskiej stronie drogi niezmiennie są w katastrofalnym stanie. Dziura za dziurą i dziurę pogania. A inne miejsca niechlujnie połatane.

Zmotoryzowanych turystów w tych atrakcyjnych przyrodniczo okolicach ubywa, bo wolą omijać te przygraniczne rewiry na wieść, że tam czyhają na każdego wyrwy i dziury w nawierzchni jezdni, których pokonanie mogą przypłacić uszkodzeniami zawieszenia. Rowerzystów w tych okolicach też coraz mniej.

Jak podkreśla Krzysztof Stojkowski, sołtys wsi, wraz z radą sołecką i mieszkańcami na remont drogi na odcinku od Buku do ich wsi czekają co najmniej od kilkunastu już lat. W polickim starostwie, bo droga należy do powiatu, słyszą wciąż tłumaczenia, że brak na nią pieniędzy. Nie pomogła swego czasu spontaniczna akcja liczenia dziur w drodze.

– Tylko w niektórych miejscach załatano je naprędce i nic więcej – mówi sołtys Stojkowski.

W starostwie wykluł się nawet pewien pomysł, jak pozbyć się problemu. Tyleż mało oryginalny, co dla lokalnej społeczności nie do przyjęcia. Taki oto, że najlepiej byłoby w takim razie tę drogę zamknąć dla ruchu.

– Padła taka propozycja, ale na samo jej wspomnienie aż się we mnie gotuje i wolałbym do tego wątku już więcej nie wracać. Dość powiedzieć, że to genialne rozwiązanie, gdyby się ziściło, oznaczałoby, że np. dzieci przez Dobieszczyn trzeba by wozić do szkoły w Rzędzinach. To była kpina – dodaje Krzysztof Stojkowski. – Starostowie się zmieniają, tylko na drogach prowadzących do Stolca stan bez zmian, czyli makabra. Nikt w starostwie wciąż nie widzi problemu, bo to nasze, a nie ich auta narażone są na częste uszkodzenia zawieszeń i naprawy.

I wygląda na to, że jeszcze długo nie tylko mieszkańcy Stolca, ale też wszyscy potencjalni użytkownicy solidnej naprawy tej drogi się nie doczekają. Plany remontowe starostwa w tym rejonie powiatu – jak ustaliliśmy – są bardzo mgliste.

– Zdajemy sobie sprawę, w jakim stanie jest droga na odcinku Buk – Stolec. Jednak na obecną chwilę nie jesteśmy w stanie jej kompleksowo zmodernizować. Staramy się w miarę potrzeb i możliwości, w ramach bieżącego utrzymania dróg, wykonywać cząstkowe remonty na tym odcinku, tj. tzw. łatanie dziur – odpowiada Mateusz Frąckowiak, koordynator ds. informacji Starostwa Powiatowego w Policach.

Sołtys Stolca z radą sołecką jednak nie składają broni. Temat powiatowej drogi ma być jednym z głównych zwołanego na 13 bm. spotkania. ©℗

(MIR)

Fot. Dariusz R. JANOWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Mieszkaniec
2017-10-09 20:00:33
Kierowcy ciężarówek bardzo często używają tej drogi jako skrót z polic na lubieszyn i omijają itd. Natomiast ciężarówki z drzewem gnają tu z ogromną prędkością i napewno nie jedna jest przaładowana. Ograniczenie tonażowe napewno by dużo pomogło. Swoją drogą ciekawe dlaczego straże gminna nie zwraca uwagi na ciężarówki pakryjące na parkingach dla aut osobowych na ul. Sportowej w Dobrej.
andi
2017-10-09 15:07:38
dziury robią samochody z drewnem z lasu jadą ile fabryka wyciągnie zlikwidować tiry z drewnem
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA