Tego lata Szczecin - dosłownie - rozkwita. Uwagę przyciągają nie tylko dywanowe kwietniki, ale również oryginalnie roślinami skomponowane donice. Większość z nich - jak choćby ample ze Starego Miasta i przystanków - to głównie sezonowe nasadzenia. Dlatego, niestety, wkrótce przeminą. Co po nich?
Choćby - jak na Bramie Portowej - zimozielone sosny górskie z ozdobnymi trawami. Teraz wprawdzie widać, że są w towarzystwie róż odmiany fairy, ale również bez „królowej" będą wyglądać nie mniej efektownie. Nawet zimą.
(an)
Fot. Mirosław Winconek