Czy w związku z projektowanym wydłużeniem torowiska tramwajów z Gumieniec do rogatek Szczecina pod CH Ster zlikwidować obecną pętlę dla linii 8 i 10 na ul. Kwiatowej i pojedynczy tor w ul. Okulickiego, istniejący od 1956 roku? Czy w ogóle jest sens tej inwestycji za prawie 31 milionów złotych?
Powyższa wątpliwość rodzi się z niepewności w kwestii realnej liczby przyszłych użytkowników i wobec braku postępów w budowie nowych tras tramwajowych do innych, liczebnie dużo większych osiedli w mieście.
W miniony wtorek odbyła się kolejna, ostatnia runda tzw. konsultacji społecznych nad projektem tej inwestycji tramwajowej, która wciąż budzi wiele zastrzeżeń tak wśród mieszkańców, jak i radnych Szczecina. Do lobby wspierającego pomysł dołączyli mieszkańcy, radni gminy Dobra i pobliskiego sołectwa Mierzyn. Dawno już żaden temat nie ściągnął do sali obrad tylu osób.
W połowie lipca 2015 r. miasto zleciło wykonanie dokumentacji projektowej nowego odcinka torowiska do CH Ster z budową nowej pętli autobusowo-tramwajowej. Ta ma kosztować w sumie blisko 1,8 mln zł. Koszt samej inwestycji, której realizacja miałaby nastąpić do 2020 r., oszacowany został na ok. 31 mln zł.
Jak bumerang powróciły pytania, co z zielenią, ile drzew pójdzie pod topór, jakie nasadzenia i w jakiej liczbie będą w zamian za wycinki starych, potężnych drzew? Gdzie powstaną przejścia dla pieszych i dlaczego tam? Co z dojazdami, dojściami do posesji, poboczami?
- Ten tramwaj nie rozwiąże wszystkiego, ale może rozwiązać część problemów komunikacyjnych tej części miasta. W naszej ocenie tramwaj na Mierzyn należy budować, bo się sprawdzi - oznajmił Michał Przepiera, prezydencki zastępca ds. inwestycji.
- Rozpoczynanie inwestycji tramwajowych w nowej perspektywie finansowej UE od linii, która będzie miała najmniej pasażerów i jest piekielnie droga, nie ma sensu - powtórzył Marek Duklanowski, radny PiS, który od początku jest przeciwnikiem budowy torowiska dla tramwajów do Mierzyna.©℗ (win)
Fot.: Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: To była naprawdę gorąca debata o inwestycji mieszkańców z urzędnikami, projektantami i radnymi
Czytaj więcej w czwartkowym "Kurierze", kup e-wydanie