Śmiałek, który podjął przed rokiem nieudaną niestety próbę przepłynięcia wpław Bałtyku, znów szykuje się do wyzwania. Mowa o Bartłomieju „Foce” Kubkowskim.
Przypomnijmy, że pływak w sierpniu ubiegłego roku wszedł do wody w Kołobrzegu, aby dopłynąć do Szwecji. Do pokonania miał 170 km. W ciągu 32 godzin przepłynął blisko 60 procent wyznaczonego dystansu. Niestety, zmiana warunków pogodowych spowodowała, że za namową towarzyszącej mu ekipy przerwał zmagania. Bezpośrednim powodem był silny przeciwny prąd wody, który niespodziewanie się pojawił. W tej sytuacji kilka ostatnich godzin wysiłku nie przyniosło efektu.
Po przerwanej próbie Kubkowski poinformował, że tak łatwo się nie podda. Zapowiedział, że do wyzwania przystąpi za rok. I tak właśnie ma się stać. Pływak na swoim facebookowym profilu zdradza, że wraz z wspierającą go ekipą zaplanował kilka zmian. Jedną z najważniejszych będzie miejsce startu. W ubiegłym roku był to – jak wspomnieliśmy – Kołobrzeg. Tym razem „Foka” wejdzie do wody w Szwecji. W tej chwili Bartłomiej Kubkowski intensyfikuje swoje treningi. Prowadzi je między innymi na terenie koszalińskiego Parku Wodnego. ©℗
(pw)