Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Gawłowski czeka na policję (akt. 1)

Data publikacji: 12 kwietnia 2018 r. 21:41
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:08
Gawłowski czeka na policję
 

Poseł Stanisław Gawłowski, przewodniczący zachodniopomorskich struktur Platformy Obywatelskiej i sekretarz generalny partii, czeka na policję, która miałaby go aresztować, w warszawskiej kancelarii swojego adwokata, mecenasa Romana Giertycha – a Giertych informuje na bieżąco, jak wygląda sytuacja.

Na Twitterze prawnik napisał tak: „Poseł Gawłowski dotarł już do kancelarii. Jeśli posłowie PiS przegłosują zgodę na zatrzymanie to podaję adres dla Policji: Nowy Świat 35/4. W moim przekonaniu będzie to pierwsze polityczne zatrzymanie od roku 1989”.

A potem: „Czekamy na Policję. Przez miesiące prokuratura domagała się zgody na zatrzymanie. Teraz ma taką możliwość. I co? Zatrzymanie w kancelarii pozwoli zapewnić pomoc prawną. Jeżeli dzisiaj do niego nie dojdzie, to znaczy, że chodzi o cyrk z wejściem o 6 rano”.

I jeszcze: „Spodziewam się, że po dzisiejszym głosowaniu wyrażającym zgodę na areszt jednego z liderów opozycji poparcie dla PiS jeszcze spadnie”.

Policjanci w końcu przyjechali do kancelarii. Wezwał ich… Roman Giertych.

Napisał na Twitterze: „Ekipa TVP siedzi pod drzwiami kancelarii na schodach blokując przejście. Zostali poproszeni o opuszczenie korytarza, gdyż jest to miejsce prywatne. Odmówili. Jestem zmuszony poinformować Policję o naruszeniu miru domowego. Policja wynosiła Obywateli RP, niech się sprawdzą u mnie”.

Potem poinformował, że funkcjonariusze spisują dziennikarzy TVP.

* * *

Na tymczasowe aresztowanie polityka PO wyraził zgodę Sejm. Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie, zamierza przedstawić Gawłowskiemu pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Chodzi o okres, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra ochrony środowiska w rządzie PO-PSL. Wówczas miał przyjąć, jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych.

(as)

Fot. Robert Stachnik (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

?
2018-04-13 12:00:52
No , ja tak czekam / z Romanem / a wy nic ! Zamknijcie mnie już -nie będa musial kopać działki .
Olek
2018-04-12 22:27:23
Chciał by jak scyrba a wychodzi coś nitrasowatego. Często marne clowny tak kończą.
.
2018-04-12 22:15:41
Niby chce uchodzić za poważnego człowieka, a zachowanie przypomina bardziej cyrk.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA