Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Gawłowski oskarża prokuraturę

Data publikacji: 03 lutego 2018 r. 20:18
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:02
Gawłowski oskarża prokuraturę
 

Nie porównywał się z Wincentym Witosem i innymi osadzonymi w Berezie Kartuskiej w latach 30. minionego stulecia za II Rzeczypospolitej ale w sobotę (3 bm.) poseł Stanisław Gawłowski, lider zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej (PO) prognozował, że może stać się pierwszym więźniem politycznym IV RP.

Parlamentarzysta z Koszalina, za pośrednictwem mediów, postanowił wytłumaczyć mieszkańcom regionu, że wydarzenia z przełomu roku to działania prokuratury i podległych służb, które mają go postawić w złym świetle jako sekretarza generalnego największej partii opozycyjnej wobec rządzącego Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Oburza go sposób prowadzenia rewizji przez służby śledcze z Gdańska, Szczecina, Wrocławia i Warszawy w jego domu w Koszalinie, ale przypomina, że „PiS-owi potrzebny był cyrk”.

Parlamentarzysta odniósł się do stawianych mu zarzutów. Oskarżenia o łapówce w postaci dwóch zegarków za rzekome wspieranie kandydatury Mieczysława O. na kierowniczym stanowisku w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz jego zastępcy i kochanka Łukasza L. traktuje jako niedorzeczne. Przyznaje, że otrzymywał takie prezenty, m.in. okolicznościowe zegarki od prezydenta Kołobrzegu i prezesów klubu koszykówki z Koszalina, lecz o niewielkiej wartości.

Z powodu rozbieżności w śledztwie prokuratury, odnośnie kwot za tzw. ustawianie przetargów na inwestycje prowadzone przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, bo mowa od 170 tysięcy do 200 tysięcy złotych, odrzuca też te oskarżenia. Niewiarygodna - zdaniem posła - jest rola Krzysztofa B., biznesmena z Darłowa, który jako „mały świadek koronny” zeznaje o pośrednictwie w korupcyjnych aferach. Jednak poseł utrzymuje, iż w terminie, podanym w śledztwie, nie był w Darłowie, ale na wakacjach z żoną w Chorwacji. Dodał, że Krzysztof B. obnosi się teraz znajomościami z działaczami PiS i ostatnio był widziany na pokazie filmu pt. „Mój Syn” o nieżyjącym Przemysławie Gosiewskim w darłowskim kinie Bajka. Natomiast zarzut o ujawnieniu tajemnicy państwowej odnośnie kontroli inwestycji przeciwpowodziowych w Mielnie poseł nie bierze na poważnie z powodu wejścia w życie nowych zapisów prawnych, co wytknęły śledczym służby z Biura Analiz Sejmowych.

- To kompromitacja prokuratury - uważa Stanisław Gawłowski.

Co do rzekomego plagiatu pracy doktorskiej w obecnej Społecznej Akademii Nauk w Łodzi, polityk przypomina, że po analizach eksperckich został oczyszczony ze stawianego mu w 2013 roku zarzutu. Rada Wydziałowa uczelni tytułu mu nie odebrała, a ona wyłącznie jest władną to uczynić.©℗

Tekst i fot. (m)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

k...k12
2018-02-05 02:48:06
toto przewodniczyło w sejmie społecznej komisji w sprawie ustawy GMO i dało taki pokaz arogancji i buty, że aż przykro było patrzeć, przebiło niejednego afrykańskiego kacyka. Od Luzina do Szczecina po 1945 najechało Europy Wschodniej i przywiozło swoją kulturę polityczną i toto jest jej emanacją
eska
2018-02-04 22:58:04
Dlaczego on jeszcze nie siedzi w więzieniu? Przecież wbrew temu co ten oszust opowiada sprawy jego rozpoczęli prokuratorzy za rządów jego Platformy ,nie wiadomo dlaczego,Obywatelskiej. Ta Platforma jest,dziś to wyraźnie widać, taka Obywatelska ,jak za komuny Milicja była Obywatelska. Ludzie na szczęście już się nie dadzą nabrać na kłamstwa Gawłowskiego i jemu podobnych,platformerskich troglodytów.
Wszystkowiedzący
2018-02-04 15:44:36
NIE PODNIECAJMY SIĘ, TOWARZYSZE. RADZĘ POCZEKAĆ NA KONIEC TEJ BŁAZENADY.
ol
2018-02-04 13:18:06
po odsiadce, ten gość z pewnością znajdzie pracę w kabarecie.
Ciekawe !
2018-02-04 13:16:01
Przyznaje, że otrzymywał takie prezenty, m.in. okolicznościowe zegarki od prezydenta Kołobrzegu i prezesów klubu koszykówki z Koszalina, lecz o niewielkiej wartości. Otrzymywał od obcych ludzi i brał ? Czemu ? Bo głupio mu było nie brać ? Nie chciał zrobić przykrości darczyńcom ? Nie czuł niezręczności w tym że po tym jak wziął darczyńcy też coś od niego będą chcieli dostać ? Wszak za darmo to można jak mawia przysłowie ludowe tylko "w mordę dostać", i to nie zawsze bo czasami trzeba sobie i na to zasłużyć.
ciekaff
2018-02-04 06:22:08
Każdy chciałby być dzisiaj pierwszy ! Niestety ,( dla p.Gawłowskiego) ale pierwszym więźniem politycznym IV RP jest od dwóch lat p.Mateusz Adam Piskorski !
Więzień polityczny?
2018-02-04 02:42:30
- takich PO_litycznych będzie więcej, mówię to wam - ja Bolek!...Czy ten od "mysz i zboża" też PO_lityczny?...Ten od "przegubu do wiertarki" także?
zak
2018-02-03 23:03:27
Więzień polityczny? Jakieś jaja.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA