Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Gawłowski zatrzymany w prokuraturze (akt. 3)

Data publikacji: 13 kwietnia 2018 r. 11:33
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:08
Gawłowski zatrzymany w prokuraturze
 

Stanisław Gawłowski, szef zachodniopomorskich struktur Platformy Obywatelskiej i sekretarz generalny tej partii, został zatrzymany przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zrobili to, gdy dobrowolnie stawił się w Prokuraturze Krajowej w Szczecinie ze swoim adwokatem, mecenasem Romanem Giertychem. Ta decyzja była zaskoczeniem dla dziennikarzy obsługujących to wydarzenie.

Możliwość zatrzymania posła dał prokuraturze Sejm. A gdy tylko ta decyzja zapadła, Roman Giertych stał się niezwykle aktywny w mediach społecznościowych, m.in. instruując policjantów, gdzie jest jego warszawska kancelaria, w której mogą aresztować posła. Stawienie się w prokuraturze też było zapowiadane wpisami i wspólnymi zdjęciami z klientem.

“Jesteśmy z tobą! Wszyscy razem pięści w górę, obalimy dyktaturę!” - skandowali działacze PO I Komitetu Obrony Demokracji, którzy zgromadzili się przed siedzibą prokuratury. “Jesteście żałośni!” - rzucił im jakiś obserwator niechętny opozycji, który także zjawił się na miejscu.

- Jestem przekonany, że sprawa w sądzie zostanie wyjaśniona całkowitym uniewinnieniem pana posła – mówił Giertych przed wejściem do budynku.

- Oskarżenie nie ma żadnych argumentów poza zeznaniem trójki osób związanych z PiS. To są pomówienia, które mają doprowadzić do tego, że ci ludzie mieli lepszą sytuację prawną, bo wszyscy stoją pod zarzutami – przekonywał Gawłowski. - Mam nadzieję, że po wysłuchaniu moich zeznań prokuratura nie tylko zdecyduje się na to, żeby nie postawić zarzutów, ale I umorzy postępowanie.

- Jeżeli dzisiaj dojdzie do zatrzymania, będziemy mieli do czynienia z pierwszym więźniem politycznym Jarosława Kaczyńskiego – dodawał Giertych. - Liczymy się z zatrzymaniem, natomiast ja nie widzę żadnych podstaw merytorycznych do zatrzymania I stosowania aresztu.

- Jestem przygotowany na każdą ewentualność, żyjemy w państwie PiS a w państwie PiS różne rzeczy mogą się zdarzyć – podsumował Gawłowski.

O tym, że jednak został zatrzymany, Giertych poinformował wpisem na Twitterze.

W tym samym czasie specjalne oświadczenie w tej sprawie wydała Prokuratura Krajowa:​

"Dziś (13 kwietnia 2018 roku) na polecenie prokuratora Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej funkcjonariusze CBA zatrzymali posła na Sejm RP Stanisława G. Wykonanie tych czynności było możliwe po tym, jak Sejm wczoraj (12 kwietnia 2018 roku) wyraził zgodę na zatrzymanie Stanisława G. i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Zachodzi realna obawa matactwa procesowego.

Zatrzymanie posła na Sejm RP Stanisława G. było konieczne w celu zapewnienia prawidłowego toku postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Dotyczy ono tzw. „afery melioracyjnej” i nieprawidłowości przy realizacji o co najmniej 105 inwestycji o wartości kilkuset milionów złotych, prowadzonych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.

W sprawie tej zachodzi uzasadniona obawa, że poseł Stanisław G., znając zakres śledztwa w części dotyczącej przestępstw korupcyjnych, może usiłować dotrzeć do osób, których przesłuchania zaplanowano, w celu uzgodnienia wspólnych wersji oświadczeń procesowych. Tym samym może on podejmować działania zmierzające do zakłócenia prawidłowego toku dalszego postępowania.

Zachodzi również uzasadniona obawa, że w przypadku odstąpienia od zatrzymania, Stanisław G. ostrzeże inne, nieustalone dotąd osoby, i np. uzgodni z nimi wspólną linię obrony w celu uniknięcia przez nie odpowiedzialności karnej albo jej zminimalizowanie. Matactwo procesowe może dotyczyć nie tylko świadków, czy podejrzanych już przesłuchanych, albo dowodów już utrwalonych, ale także tych, które dopiero zostaną przeprowadzone.

W sprawie tej zachodzi także rzeczywista obawa, że poseł Stanisław G., przebywając na wolności, może podejmować próby uniknięcia konsekwencji karnych, a przynajmniej odwleczenia ich w czasie. Prokurator zamierza mu ogłosić zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, z których część zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Perspektywa odbycia surowej kary stymuluje zwykle zagrożone nią osoby do utrudnienia postępowania.​

Ponadto, po przesłuchaniu podejrzanego Stanisława G., może zaistnieć konieczność zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych, w tym wystąpienia do Sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. W takich sytuacjach, zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego, regułą procesową jest zatrzymanie podejrzanego.

Podejrzany usłyszy dziś zarzuty

Jeszcze dziś (13 kwietnia 2018 roku) prokurator Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej ogłosi posłowi na Sejm RP Stanisławowi G. zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym.

Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że w związku z pełnioną w rządach PO-PSL funkcją Sekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska poseł Stanisław G. przyjął jako łapówki co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o łącznej wartości prawie 26 tysięcy złotych. Zarzuty, które prokuratura ogłosi posłowi, dotyczą również nakłaniania do wręczenia łapówki w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych oraz ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej.

Szersze informacje o zarzutach stawianych posłowi Stanisławowi G. i wykonanych dziś czynnościach procesowych, zostaną przedstawione przez prokuraturę po ich zakończeniu".

(as)

Fot. Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Trohan do paranoika
2018-04-14 22:17:29
Daruj sobie komentarze i odpowiedzi na moje komentarze. Coś ci się w główce przestawiło i nie zatruwaj tym społeczeństwa. To twoje brednie, cyt " Jucha Kaczyński PO_siada zegarek czy trzyma koguta w zaścianku?." Leki brałeś schizolu ?
Sie PO-robilo...
2018-04-13 22:35:44
No to "niewinny chyba Aniolek"... wpadl w Diabelkowy "dolek"...
do @ trohana
2018-04-13 17:59:02
"...Wielkie halo i jakie to ma znaczenie dla kraju ? Szykuje się konflikt między USA a Rosja - a zaścianek huczy, że jakiś PiOnek, jakiemuś PiOnkowi, zegarek dał, czy też ukradł."...Klasyk mawiał w TVN - "Stare zjawisko: czy on ukradł zegarek, czy jemu ukradli zegarek, to jest wplątany w aferę." Ukradli zegarek PO_słowi czy on ukradł?....Zostawmy zegarki u właścicieli zegarków - będzie wojna i "rusek" wszystkie zabierze jak to "rusek" ma w zwaczaju....PO_dejrzewam iż Schetyna manipuluje wojną aby odwrócić uwagę od "polskich zegarków". Jucha Kaczyński PO_siada zegarek czy trzyma koguta w zaścianku?..P.S. - robię sobie jaja z PO_grzebu bo i tak wg. Ciebie nadchodzi koniec świata - PiS-owskim złodzejom zegarków mówię stanowze NIE!
Kogut
2018-04-13 17:27:54
Drugi od lewej to doradca konia ktory mowi znany szczecinski donosciel
trohan
2018-04-13 16:05:19
Ani jednego sensownego komentarza, a już najgłupszy to @c: "kibice czy kibole"? Wielkie halo i jakie to ma znaczenie dla kraju ? Szykuje się konflikt między USA a Rosja - a zaścianek huczy, że jakiś pionek, jakiemuś pionkowi, zegarek dał, czy też ukradł.
ufff
2018-04-13 16:04:01
No w końcu UFFFFFF :))
W końcu!
2018-04-13 15:13:47
Wcześniej kumple byli ostrzegani, ale teraz ten numer nie przejdzie.
Józiek
2018-04-13 14:23:24
"Niezależna" prokuratura zamyka faceta na podstawie zeznań umoczonych pisiorów. Teraz oprócz haka na peowca będzie można będzie można obniżyć wagę zarzutów dla kolesi. A może nawet uniewinnić. Pisuarstwo nawet już nie udaje. Bo kto im podskoczy.
Polski szkoda.
2018-04-13 14:20:40
Gawłowski ma wielki dom w Koszalinie wartość około 2 miliony, mieszkanie w Warszawie . Ostatnio kupił apartament w Chorwacji za 200 tysięcy złotych. Warto być polityce. Warto być w PO. Cyrk zacznie się jak PIS przegra najbliższe wybory. Wtedy złodzieje zaczną sobie wypłacać odszkodowania , jak to napisał szczerze jakiś lewak poniżej. Tylko Polski szkoda.
OBSERWATOR(1)
2018-04-13 14:20:39
I bardzo dobrze. Za sam wygląd 3 lata bez wyroku dla niego.
Anty PO
2018-04-13 14:11:41
Nareszcie!!!
Olek
2018-04-13 14:07:12
Zakładając kajdanki na ręce złodzieja mogli uszkodzić dwa zegarki. To nie ważne, że "podarowane ze wskazaniem".
za jakiś czas
2018-04-13 13:23:02
jeszcze Ziobro będzie płacił grube odszkodowanie
Cynik
2018-04-13 12:51:17
Prosił, prosił i...wyprosił.
Uważam,że
2018-04-13 12:46:17
To stek bzdur w oświadczeniu.Formalnie to sam się zgłosił natomiast czynność procesowa polegająca na wręczeniu zatrzymanemu postanowienia nie jest tożsama w tym przypadku z fizycznym zatrzymaniem.Po drugie obawa matactwa to stary wyświechtany slogan którym Prokuratura się podpiera zawsze kiedy nie ma innych argumentów.Sprawa stara jak świat,wlecze się jak nieboszczyk na cmentarz a Oni oznajmiają że istnieje próba matactwa.Jeżeli ktoś tu mataczy lub robi z czytelnika idiotę to reżimowa lokalna TV i polityczna Prokuratura.W mojej ocenie obie te instytucje zatraciły swoje"misje" i przeznaczenie,stały się tubą propagandy reżimowej władzy.
równi i równiejsi
2018-04-13 12:36:42
A tymczasem senator Kogut biega sobie swobodnie po obejściu
A myślał, że zatrzymają go w Radzie Ministrów.
2018-04-13 12:24:12
.
dante
2018-04-13 12:15:21
Każdy złodziej nie przyznaje się do winy. Wstydu nie masz waćpan ???
takaprawda
2018-04-13 12:08:46
prokuratura, policja i inne służby niech wezmą pod uwagę że pislam się skończy i wtedy nie będzie przebacz jak ostatnio - największym błędem PO było zostawienie PISu jako straszaka wyborczego zamiast wziąć się za ich afery i rozwiązać to coś
podatnik
2018-04-13 12:06:22
Ale będzie trzeba bulić odszkodowanie dla Gawłowskiego z naszych podatków
OBSERWATOR(1)
2018-04-13 11:59:25
Brawo PIS , Brawo PIS. tak trzymać!!!
c
2018-04-13 11:57:43
Kibice , czy kibole ?
-
2018-04-13 11:52:57
Wystarczy spojrzeć na te kpiące wyrazy twarzy. Skoro ktokolwiek pojawił się przed prokuraturą, aby popierać takie osoby, to ile jeszcze afer mamy się spodziewać?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA