W Świnoujściu premier Ewa Kopacz zapewniała, że budowa gazoportu jest zakończona, chociaż pozostał jeszcze rozruch, a pierwszy gazowiec z gazem technicznym ma przypłynąć w grudniu. - Jesteśmy niezależni gazowo - zapewniała dziennikarzy.
- Nie przesadzę jeżeli powiem, że jest to historyczny moment - stwierdziła na tle pustych zbiorników Ewa Kopacz - Polska osiągnęła swój historyczny cel, bardzo ważny. Jeszcze kilka lat temu, w roku 2009, nie mogliśmy sprowadzać gazu z innego kierunku niż wschodni. Dzisiaj możemy powiedzieć, że w 90 procentach możemy sprowadzać ten gaz z innych kierunków. A w roku przyszłym, kiedy będziemy już pełną parą pracować, będziemy w 100 procentach niezależni od dostaw gazu ze wschodu.
Już wcześniej mówiono, że premier Ewa Kopacz przyjedzie do Świnoujścia, żeby otworzyć gazoport. Politycy opozycyjnych partii zapowiadali, że w ramach kampanii wyborczej Platforma Obywatelska znowu będzie chwalić się niedokończoną inwestycją. Rozkopany teren budowy z jeżdżącymi obok koparkami, to - jak zapewniał minister Czerwiński - miejsce, w którym ma powstać trzeci zbiornik… ©℗
Więcej o wizycie Ewy Kopacz w Świnoujściu we wtorkowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu.
Tekst i fot. Bartosz TURLEJSKI
Na zdjęciu: Na niecałe dwa tygodnie przed wyborami prezes Rady Ministrów Ewa Kopacz ogłosiła koniec budowy gazoportu. Na pytanie, czy to oficjalne otwarcie uściśliła, że zakończył się etap budowy i teraz można przystąpić do następnego - rozruchu…