W konkursie na najlepiej oświetloną gminę 2019 roku nagrodzony został Goleniów. Laur przyznał Polski Związek Przemysłu Oświetleniowego. Wzbudziło to niemałą konsternację wśród mieszkańców miasta.
Goleniów, ex aequo ze Starogardem Gdańskim, zdobył I nagrodę w kategorii „Oświetlenie terenów rekreacyjnych, parków i małej architektury” za szlak turystyczny „Otwarte Bramy”. Ten obejmuje między innymi park miejski przy ul. Szczecińskiej, a akurat to, w jaki sposób po rewitalizacji został on oświetlony, jest do dzisiaj powszechnie krytykowane m.in. w mediach społecznościowych. Jury konkursu doceniło jednak innowacyjność zastosowanych latarni, które – jak napisano w uzasadnieniu – dały bardzo dobre efekty nie tylko na ciągach pieszych, ale również podkreśliły urodę starych pięknych drzew.
– Szkoda, że nagroda nie uwzględnia waloru użytkowego tegoż oświetlenia… Przejść się wieczorem po parku, w którym światła świecą w twarz zamiast oświetlać ziemię, to nic wspaniałego i godnego nagradzania – komentuje na Facebooku jeden z internautów.
Dla władz gminy to oczywiście cenne wsparcie i potwierdzenie tezy, że projekt miał swoje uzasadnienie. Tymczasem okazuje się, że nieco ponad rok po wymianie parkowego oświetlenia gmina dokupiła… system sterowania nim. Za urządzenia i ich montaż zapłaciła blisko 160 tys. zł, teraz regulować można natężenie światła w zakresie 10-100 proc.
Jak nam powiedział dyrektor Wydziału Gospodarki Gminnej w goleniowskim magistracie Jerzy Wysocki, może to dać oszczędność na opłatach za energię rzędu 70 proc.
Mówiąc wprost, krytyczne głosy mieszkańców zostały uwzględnione, a latarnie świecą obecnie mniej intensywnie. A to oznacza ni mniej, ni więcej, że już na etapie projektowania popełniono błędy.
Tekst i fot. (lbp)