„W ciągu minionego półwiecza zniknęło blisko 60 procent wód powierzchniowych w - zajmującej niemal 15 km kwadratowych - zlewni potoku Osówka" - alarmuje Jan Nepomucen Owsianowski i stara się zainteresować władze miasta koniecznością przeciwdziałania temu nienaturalnemu zjawisku. Bezskutecznie. Stąd m.in Goplana nam zanika, praktycznie przestał istnieć potok Zielonka, a w Parku Leśnym Arkońskim coraz więcej drzew usycha.
O zatrważająco niskim poziomie wód Goplany - jednego z najbardziej malowniczych śródmiejskich jezior - niedawno pisaliśmy. Zaalarmowani sygnałami od naszych Czytelników, mówiącymi wprost o „umieraniu jeziora".
Miasto na karb panującej suszy zrzuca odpowiedzialność za ten stan. Nie inne jest stanowisko Zakładu Usług Komunalnych, w którego pieczy jest ów fragment szczecińskiej zieleni.
- Przyczyną wysychania Jeziora Goplana, jak również innych jezior, cieków wodnych, bagien i rzek jest znikoma ilość opadów deszczu i śniegu. Zjawisko to zauważalne jest w wielu regionach Polski. W naszym ubiegła zima była prawie bezśnieżna, a początek wiosny bez większych opadów deszczu. Zbiorniki oraz cieki wodne były zasilane w niewielkim stopniu - twierdzi Andrzej Kus, rzecznik ZUK. - Obniżenie poziomu lustra wody nie ma związku z dewastacją urządzeń wodno-melioracyjnych. Zdarzają się, ale są usuwane przez firmę zajmującą się melioracjami w lasach. W latach ubiegłych poziom wody w Goplanie i innych zbiornikach również był bardzo niski.
W połowie lat 90. ubiegłego wieku Goplana niemal wyschła. Teraz - jak twierdzi p. Jan - również jesteśmy w cyklu lat suchych. Bez wątpienia to jedna z przyczyn zanikania zbiorników i wodnych potoków w rejonie Parku Leśnego Arkońskiego. Jednak nie jedyna, a problem jest bardziej złożony. Poza tym spory udział w zniszczeniu środowiska naturalnego oraz urządzeń wodno-melioracyjnych, zastałych jeszcze z czasów dawnego Stettina, ma... człowiek: nieprzemyślane, krótkowzroczne działania „naprawiaczy natury".©℗
Arleta NALEWAJKO
Fot. Mirosław WINCONEK
Więcej w środowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z dn. 27.04.2016 r.