Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Gorzki posmak brzoskwiń

Data publikacji: 04 marca 2017 r. 12:03
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:30
Gorzki posmak brzoskwiń
 

Początek tej historii sięga czasów, kiedy w Zielonej Górze na festiwalu piosenki radzieckiej o złote samowary walczyły przyszłe gwiazdy polskiej estrady, Legnica nazywana była małą Moskwą, a w Chojnie stacjonowała radziecka jednostka lotnicza. Nieopodal tego dobrze strzeżonego lotniska znajdował się sad brzoskwiniowy Zygmunta Laskowskiego. Trudno było nie zauważyć, że Rosjanie mieli słabość do brzoskwiń. Dziś „złote samowary” raczej nie są powodem do dumy, może ukryte leżą gdzieś na strychach i w szafach, w Legnicy nie ma już Rosjan, podobnie jak w Chojnie. Miasta te żyją własnym życiem i przestały być tylko zapleczem dla garnizonów. Zdaje się, że wszystko się zmieniło. Ludzie rozjechali się po całej Rosji, Polsce i nie tylko. Ale pozostały historie. Niektóre trwają do dziś.

Tekst i fot. (r.c.)

CAŁY ARTYKUŁ W DOSTĘPNYM CYFROWYM WYDANIU "KURIERA SZCZECIŃSKIEGO" Z 3 MARCA 2017 ROKU: http://www.24kurier.pl/cyfrowy

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

zgadzam się
2017-03-06 09:56:19
Te brzoskwinie musiały być paskudne, skoro sad sąsiadował z wojskowym lotniskiem. Ciekawe czy pan Zygmunt, czuje ten niesmak, że truł ludzi.
surviwal
2017-03-05 07:14:07
autor chciał poinformowac że zamiast aluminiowego kubka kotlle kelly za 300 zl lepiej odkupic samowar za 80 zl na 3 litry który jest fantastyczna zabawka na surwival i bedzie słuzył przez 2 pokolenia a ci co maja szczescie posiadc złoty samowar posiadaja tym samym polise emerytalna bo 2 kg złota to juz jest coś.Szukam Hot-pota
Czy aŁtor może powiedzieć co miał na myśli ??
2017-03-04 22:53:54
.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA