Zadomowił się już na dobre. Tak naprawdę nikt nie wie chyba dokładnie, kiedy się pojawił i skąd przybył. Jednak bóbr spacerujący w okolicach Jeziorka Słonecznego na Gumieńcach jest faktem. Ma swoich fanów i przeciwników. Jednym i drugim od czasu do czasu łaskawie pozwala się podziwiać, gdy o poranku dostojnie spaceruje ul. Ku Słońcu lub Okulickiego.
Bóbr stał się niemal maskotką Gumieniec. Ma swój profil na Facebooku, na którym kibicuje mu niemal 500 fanów. Nic zatem dziwnego, że mieszkańcy dzielnicy postanowili nadać mu imię.
O popularności zwierzaka niech świadczy fakt, że na ogłoszony konkurs w pierwszym etapie mieszkańcy zgłosili 290 imion. Ostatecznie pod głosowanie, które trwało od 3 sierpnia, poddano 10. Uznania nie zyskały takie, jak choćby Boguś czy Czesław. Pojedyncze głosy oddano na Gumiaka, Ząbka i Bobka. Największą popularność zyskał jednak Gumiś. Na tę propozycję głosowano ponad 100 razy.
- Mam już imię! Dziękuję za udział w głosowaniu - „pisze" na swoim facebookowym profilu "Bóbr z Gumieniec".
I choć nie wszystkim to się podoba, bo są i tacy, którzy stanowczo protestują przeciwko nazywaniu futrzaka, Gumisiem prawdopodobnie pozostanie...
ToT
Fot. www.facebook.com/bobr.z.gumieniec/