Przy Bramie Królewskiej w Szczecinie, naprzeciw naszej redakcji, w sobotę zainstalowano telefoniczną budkę. To prawdziwy relikt minionych czasów, które dzieci raczej znają tylko ze starych zdjęć.
Budka będzie tu stała do końca miesiąca. Można w niej wysłuchać opowieści szczecinian o swoim mieście. Historie odtwarzane są po wybraniu odpowiedniego numeru na klawiaturze aparatu, według wzoru starej szczecińskiej książki telefonicznej. Są zatem opowieści o bimbrze, człowieku ze szramą, babci dentystce, porno, zboczeńcach (!), lokalnym patriotyzmie, sexterapii, włoskim swetrze, a jedna z nich zatytułowana jest: "Dlaczego nie zostałem premierem".
Budka telefoniczna pojawiła się w Szczecinie w ramach projektu Moniki Szpener pn. "Uwaga historia". Kolekcja historii szczecinian jest otwarta. Można je zatem zgłaszać anonimowo poprzez nagranie swojej wypowiedzi np. na dyktafon w telefonie i przesłanie pliku audio na adres: budka@zut.edu.pl.
(MON)
Fot. Ryszard Pakieser