Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

I po moście Cłowym [GALERIA, FILM]

Data publikacji: 11 stycznia 2017 r. 18:17
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:25
I po moście Cłowym
Fot. Mirosław WINCONEK  

Nad Regalicą trwa właśnie demontaż fragmentów ostatniego przęsła mostu Cłowego w Szczecinie. Tego od strony Dąbia. Postęp robót rozbiórkowych wskazuje, że ich finał nastąpi w najbliższych dniach.  

W szybkim tempie znika znad Regalicy stara konstrukcja tej przeprawy. Nie wyhamowały go nawet wysoki stan wód, spowodowany silnymi wiatrami, które wywołały cofkę, ani też śnieżne i mroźne dni w pierwszej połowie stycznia. Przypomnijmy, że tuż przed świętami w grudniu zdemontowane zostały dwa ostatnie fragmenty przęsła zachodniego, czyli od przyczółka na lewym brzegu rzeki. A na początku grudnia 2016 r. demontaż przeprawy rozpoczął się od rozbiórki kawałek po kawałku przęsła środkowego.

 

W pierwszej kolejności podparte zostało przęsło, które uległo awarii. Następnie podniesione i wysunięte zostało przęsło środkowe. Ten etap był najbardziej skomplikowany i trwał w sumie dwa dni. Podczas robót pomocne są dwie specjalne jednostki pływające: Carier 10 o wyporności 10 tys. ton, na którym ustawiono rusztowanie podpierające przęsło zachodnie, oraz Carier 4 (o wyporności ok. 4 tys. t) służąca do tego, by rozpocząć rozbiórkę, która zaczęła się właśnie od demontażu przęsła tzw. zawieszonego, gerberowskiego, czyli środkowego.

Pozostałe części są sukcesywnie cięte podłużnie oraz poprzecznie i także opuszczane za pomocą dźwigów na platformach pływających. Sprzęt specjalistyczny wspomagają popularne szczecińskie Bizony. Po realizacji tej części umowy wykonawca przystąpi do napraw i konserwacji filarów oraz odsłoniętych przyczółków. Przekazanie projektu wykonawczego i budowlanego obiektu powinno nastąpić do końca stycznia 2017 roku.

Przygotowane w 9 częściach stalowe konstrukcje przypłyną do Szczecina z Gdyni. Z uwagi na wymagany krótki czas remontu i wykorzystanie istniejących podpór zdecydowano się na odtworzenie istniejących przęseł jako konstrukcji zespolonej o wyglądzie podobnym do poprzedniej. W przekroju poprzecznym ustrój nośny składa się z trzech skrzynek stalowych o wymiarach podobnych do oryginału i płyty żelbetowej współpracującej. Konstrukcja została zaprojektowana, tak aby można było ją zmontować z wykorzystaniem transportu wodnego.

Roboty na zlecenie miasta wykonuje wraz z zatrudnionymi przez siebie spółkami podwykonawczymi konsorcjum firm Vistal Gdynia SA i Vistal Infrastructure. Całe zadanie – z budową nowej konstrukcji – kosztować ma ok. 18,7 miliona złotych. Przeprawa powinna być gotowa do ponownego użytku najpóźniej do końca lipca 2017 roku.

Umowa z gdyńskim konsorcjum została podpisana 5 września. Według przyjętego harmonogramu, od tego dnia ma ono 3 miesiące na wykonanie rozbiórki przęseł oraz 5 miesięcy na wykonanie projektu wraz z dokumentem umożliwiającym rozpoczęcie robót budowlanych. Nowe przęsła sprowadzone zostaną nad Regalicę z wytwórni. ©℗

Mirosław WINCONEK

Zdjęcia i filmy: Mirosław WINCONEK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Miś na Miarę
2017-01-12 07:53:17
Rozbiórki, wyburzenia, wycinki, karczowania, nagrody! Niech już ta za przeproszeniem dyslektyczna władza odejdzie w niepamięć do "fabryki wody" i tam zostanie. Nie wiem, kogo i kiedy to miasto skrzywdziło ale kara i pokuta zdaje się nie mieć końca.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA