Takie zabytki można jeszcze ustrzelić na szczecińskich ulicach. Nasz fotoreporter Ryszard Pakieser uwiecznił samochód komunistycznej produkcji. To IFA W50L produkowana przed laty w Niemieckiej Republice Demokratycznej jako wóz strażacki. Teraz na bokach ma logo Splash of Colors, ewentu, podczas którego ludzie na całym świecie obsypują się kolorowymi proszkami. Warto przypomnieć, że te pojazdy były produkowane przez Industrieverband Fahrzeugbau (w skrócie IFA), a po polsku – jak tłumaczy Wikipedia – Zjednoczenie Przemysłowe Zakładów Budowy Pojazdów. Był to enerdowski państwowy konglomerat, z którego taśm zjeżdżały wszelkiego rodzaju pojazdy: rowery, motocykle, samochody osobowe, dostawcze i ciężarowe. Większość modeli była oznaczana markami produkujących je przedsiębiorstw. To między innymi motocykl MZ (emzetka ceniona za komuny także w Polsce). Osobowe Wartburg i Trabant (zwany u nas mydelniczką, bo miał karoserię z laminatu), Barkas (jako mikrobus albo mała ciężarówka), Simson (motorowery), Robur (ze skrzynią ładunkową i jako autobus).
(kl)