Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Imponujące efekty kaszanki

Data publikacji: 07 lutego 2019 r. 14:52
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:32
Imponujące efekty kaszanki
W czwartek hospicyjny zespół szkolił się z zakresu obsługi nowych urządzeń.  

Trzy asystory kaszlu, dwa koncentratory tleny, pompa infuzyjna - sprzęt medyczny wartości ok. 70 tys. złotych trafił do Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych w Szczecinie. To efekt dobroczynnej akcji "Kaszanka", jaką wymyślił i zorganizował Paweł Żuchowski, szczecinianin mieszkający w Stanach Zjednoczonych. W czwartek hospicyjne pielęgniarki, lekarze i fizjoterapeuci szkolili się z zakresu obsługi nowych urządzeń.

Przypomnijmy - w listopadzie ub. roku koszykarz Marcin Gortat rzucił w mediach społecznościowych wyzwanie - kto wskaże Amerykanina, który zje kaszankę zasmażaną z jajkiem, dostanie tysiąc dolarów. Na hasło odpowiedział Paweł Żuchowski, korespondent radia RMF w Waszyngtonie. Nakręcił filmik z zajadającym kaszankę przyjacielem Markiem, byłym żołnierzem armii amerykańskiej, zachęcając Gortata do wpłaty obiecanych pieniędzy na sprzęt dla zachodniopomorskiej hospicyjnej fundacji. Sportowiec przekazał na konto hospicjum 20 tys. zł, a do akcji zaczęli się włączać obserwatorzy zabawy. Tak wspólnymi siłami zebrano dla podopiecznych zachodniopomorskiego hospicjum 55 tys. zł. Dodatkowe środki przekazała Fundacja Lotos.

- Za te pieniądze udało nam się kupić trzy asystory kaszlu, pompę infuzyjną, która będzie wykorzystywana do żywienia dojelitowego, a dodatkowo drobny jednorazowy sprzęt, który jest nieodzowny w naszej pracy, taki jak strzykawki do tych pomp, czy maski i rury do asystorów kaszlu - mówi Kinga Krzywicka, prezes FZHDDiD. - Fundacja Lotos sfinansowała zakup dwóch koncentratorów tlenu i pięćdziesięciu czujek do pulsoksymetrów. Pulsoksymetry sprawdzają saturację u naszych pacjentów.

W czwartek hospicyjny zespół szkolił się z obsługi nowych asystorów kaszlu. Hospicjum miało dotąd kilkanaście takich urządzeń, ale część jest już mocno wysłużona i wymaga wymiany. Potrzeby w tym zakresie są bardzo duże.

 - Fundacja ma pod opieką około osiemdziesięcioro dzieci, większość z nich nich choruje na choroby neurologiczne, bardzo często towarzyszy im niewydolność oddechowa - tłumaczy Grażyna Mianowicz-Justyńska, pediatra neonatolog, dyrektor ds. medycznych w hospicjum. - Pojawia się ona w związku z tym, że dzieci mają duże skrzywienia kręgosłupa, bardzo duże zniekształcenia klatki piersiowej i ponieważ mają problemy mózgowe, jest nadmiar wydzieliny w drogach oddechowych. W związku z tym dochodzi do częstych nawracających infekcji układu oddechowego. Asystory kaszlu i aparaty do tlenoterapii są potrzebne praktycznie u każdego z tych pacjentów. Zwłaszcza asystory kaszlu, które pomagają tę wydzielinę ewakuować z dróg oddechowych. Ten sprzęt spełnia trochę taką rolę, jak odkurzacz. Dzieci wówczas zdecydowanie mniej chorują.

Hospicyjna fundacja bardzo docenia tę pomoc. A inicjatorowi akcji "Kaszanka" już dziękuje za kolejną...

- Paweł na swoją okrągłą rocznicę urodzin zorganizował facebookową zbiórkę, której celem było pozyskanie środków na bal karnawałowy dla naszych podopiecznych - mówi Kinga Krzywicka. - Znowu otworzył serca wielu osób, dzięki czemu w tę niedzielę w hotelu Vulcan będzie dla dzieci mnóstwo atrakcji. Bardzo się cieszymy, że znaleźliśmy w nim takiego miłego opiekuna i przyjaciela.

Anna Gniazdowska

fot. Ryszard Pakieser

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA