Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Interwencja tuż przed eksplozją. Ciekawość mogła zgubić gapiów

Data publikacji: 26 stycznia 2024 r. 14:09
Ostatnia aktualizacja: 26 stycznia 2024 r. 19:44
Interwencja tuż przed eksplozją. Ciekawość mogła zgubić gapiów
Fot. SM Szczecin  

To miał być rutynowy patrol szczecińskiej Straży Miejskiej. Przerodził się w akcję - można powiedzieć - ratunkową. 

Czwartkowe popołudnie, około godz. 16.30. Dwaj strażnicy z patrolu zmotoryzowanego sprawdzali m.in. okolice Wałów Chrobrego wraz z przyległymi ulicami. Zwracali uwagę na porządek, czystość i bezpieczeństwo w ruchu drogowym, czyli parkowanie pojazdów. Wtedy też zauważyli najpierw dym, potem płomienie ognia wydobywające się z wiaty śmietnikowej na podwórku, po przeciwnej stronie patrolowanej ulicy. Natychmiast podjechali bliżej pożaru i pozostawili pojazd w bezpiecznej odległości.

- Przy płonącej wiacie zebrał się już tłumek gapiów, który obserwował palący się śmietnik - opisuje Joanna Wojtach, rzeczniczka Straży Miejskiej Szczecin. - Jak się okazało, nikt nie podjął żadnych czynności, aby wezwać służby ratownicze. Zrobili to dopiero strażnicy, wydając jednocześnie polecenie, aby zgromadzeni obserwatorzy natychmiast oddalili się z tego miejsca z powodu istniejącego zagrożenia wybuchem zgromadzonych w tym miejscu pojemników ciśnieniowych, takich jak butle gazowe.

Zagrożenie było bardzo realne, czego dowodzi późniejszy przebieg zdarzenia. 

- Dosłownie kilka chwil po opuszczeniu terenu przez zgromadzonych ludzi doszło do dwóch małych eksplozji, którego efektem były snopy iskier i fruwające odłamki po rozerwanych pojemnikach - relacjonuje Joanna Wojtach.

A do tego okazało się, że w płonącej wiacie śmietnikowej mógł przebywać człowiek.

- W oczekiwaniu na przybycie straży pożarnej strażnicy rozmawiali z mieszkańcami, ustalając przebieg zdarzeń i dowiedzieli się od jednego z nich, że istnieje prawdopodobieństwo przebywania osoby bezdomnej w wiacie śmietnikowej - opisuje rzeczniczka. - Na szczęście w tym momencie przybyli strażacy i strażnicy od razu przekazali im tę informację.

Ta informacja się nie potwierdziła - w wiacie nie znaleziono żadnej osoby. Ale rozprzestrzeniający się ogień bezpośrednio zagrażał przyległym obiektom gospodarczym i mieszkalnym oraz zaparkowanym w pobliżu samochodom. Auta nakazano natychmiast przeparkować, a straż pożarna przystąpiła do gaszenia pożaru.

(sag)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ciekawe
2024-01-26 19:24:49
Nie mieli żadnych wezwań że tak sobie bez celu jeździli? Ciekawe bo jak zgłaszasz interwencje to nie uraczysz ich wizyty nigdy
SM
2024-01-26 16:53:31
ach, ahc, jaka to wspaniala sluzba. k...wa ich mac
@Rrr
2024-01-26 16:04:27
Przecież tym akurat możesz zająć się sam. Trzeba tylko chcieć.
@?
2024-01-26 16:01:52
Jeden gap(iszon).
?
2024-01-26 15:38:13
A jak by stala 1 osoba to byłby jeden gap? czy jak :)
Rrr
2024-01-26 14:34:04
Ale jak się dzwoni do straży miejskiej żeby przyjechali z interwecja w sprawie samochodów parkujących na trawniku to nie przyjechali.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA