Czy powstanie spółka zarządzająca uzdrowiskami w Świnoujściu i Kołobrzegu? Analizę takiego wariantu rozpoczęły zarządy wspomnianych placówek. W dokumentach, do których dotarł „Kurier”, jest mowa o połączeniu części pionów obydwu uzdrowisk oraz redukcja etatów.
Dokumenty światło dzienne ujrzały dzięki anonimowemu informatorowi. Automatycznie pojawiły się obawy, jaka przyszłość czeka uzdrowiska w Świnoujściu i Kołobrzegu oraz o byt pracowników; kto może obawiać się o pracę, a kto nie? Pod koniec września szczecińska kancelaria prawna zakończyła opracowywanie opinii dotyczącej efektywności gospodarowania mieniem uzdrowisk w Świnoujściu i Kołobrzegu oraz analizy rozwoju tych spółek do 2020 roku. Prawnicy sprawdzali m.in., czy jest możliwość powołania spółki operatorskiej. Cała operacja miałaby wiązać się z podjęciem stosownej uchwały przez Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego oraz zbyciem akcji.
Jest też dokument, w którym przedstawiono harmonogram działań. W zakładce o nazwie „proces synergii” znajdujemy informacje o połączeniu pionów obydwu uzdrowisk i wiążącej się z tym redukcji etatów w księgowości, zakładzie górniczym oraz w dziale sprzedaży i marketingu.
Dariusz Śliwiński, prezes świnoujskiego Uzdrowiska, w rozmowie z „Kurierem” zapewniał, że wspomniany dokument „powstał kiedyś, ale nie uzyskał akceptacji”. ©℗
Bartosz Turlejski
Fot. Artur Bakaj
Więcej w piątkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 14 października 2016 roku.