Zawładnął, rozświetlił i rozbawił centrum Szczecina. Rozbudził emocje, apetyty i wyobraźnię, skłaniając do poszukiwania nie tylko prezentów, ale również świątecznego klimatu. Mowa o największym miejskim Jarmarku Bożonarodzeniowym, jakiego stragany i atrakcje będą czekały na szczecinian i turystów już tylko do niedzielnej nocy.
Przed nami drugi i ostatni weekend (22-23 grudnia) imprezy, która nieodparcie - nie tylko w Szczecinie - wiąże się z serią różnorodnych przedświątecznych zdarzeń. Z rozświetloną megabombką, Mikołajową kolejką i jemiołowym zakątkiem (al. kwiatowa), z karuzelą wenecką (miejsce po Pomniku Wdzięczności), ogromną choinką i halą namiotową (pl. Lotników), w której za dnia się odbywają m.in. warsztaty z robienia i dekorowania świątecznych pierników, liczne konkursy i animacje, a jaka wieczorami zmienia w salę kinową z leżakami, kocami i ogrzewaczami, a nade wszystko z bezpłatnymi sensami świątecznych przebojów filmowych.
- Drugi weekend jarmarku będzie obfitował w animacje, zabawy, przedstawienia, koncerty kolęd, a także przekazanie Światła Betlejemskiego mieszkańcom Szczecina i harcerzom - zapowiada Celina Wołosz, rzeczniczka prasowa spółki Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia.
Na jarmarkowej scenie można się spodziewać artystycznych popisów m.in wychowanków Pałacu Młodzieży. Natomiast na kiermaszu - tradycyjnie - barwnej oferty rękodzieła oraz regionalnych smaków.
- Można się zaopatrzyć m.in. pierogi, obwarzanki, ryby, przekąski, tradycyjnie wypiekane chleby, także naturalne wędliny i sery, miody, w tym pitne, również w regionalne piwa i wina oraz choinki - wylicza Celina Wołosz. - Na wszystkich czeka grzane wino, gorąca czekolada, słodkie gofry, mini pączki, hiszpańskie churrosy, kołacze i polane czekoladą owoce. Nie brakuje także okazji do kosztowania specjałów np. kuchni gruzińskiej i tureckich przysmaków.
Natomiast w jarmarkowym kinie o godz. 20 będą się odbywały następujące seanse filmowe: „Grinch: Świąt nie będzie" (piątek - 21 grudnia), „Szklana pułapka" (sobota - 22 grudnia), „Holiday" (niedziela - 23 grudnia).
To już trzecia edycja szczecińskiego jarmarku, ale pierwsza z okazją kupienia symbolicznej pamiątki: bożonarodzeniowego kubeczka - po 15 zł za sztukę - w kształcie bucika. To gratka dla kolekcjonerów. Rozgrzewające napoje, jak grzane wino i gorąca czekolada, właśnie w takich pamiątkowych ceramicznych naczyniach jeszcze do niedzieli będą serwowane na pl. Lotników.
Jarmark w ostatni weekend (22-23 grudnia) będzie funkcjonował w godz. 10-22.
(an)
Fot. Dariusz GORAJSKI
Na zdjęciach: Jarmark Bożonarodzeniowy będzie rozświetlał centrum Szczecina jeszcze tylko przez najbliższy weekend.